Jakub Wawrzyniak: Może takie mecze mają ukryty sens

- Piłkarz musi chcieć wygrywać i mieć to we krwi. To był pierwszy mecz w okresie przygotowawczym, gdzie zagrałem przez 90 minut. Odczuwam trochę ból w pachwinie, ale cieszę się, że biegałem przez całe spotkanie. Trochę niepokoi mnie, że kilku z nas ma kłopoty zdrowotne, ale liczę, że przezwyciężymy to. Fajnie, że udało pokonać się Cypryjczyków. Przyjechaliśmy tu przygotowywać się do sezonu i nie narzekajmy już. Mam nadzieję, że wszystko to doprowadzi nas do sukcesu. Z pewnością mecz na takiej murawie kosztował nas więcej sił niż na takiej idealnie przygotowanej. Może więc to wszystko ma sens? Podoba mi się, że ofensywny piłkarz bierze piłkę i nie boi się strzelić karnego. Dlaczego trener mnie nie wyznaczył? Może stwierdził, że Wawrzyn jest od strzelania ważniejszych karnych niż takich w sparingach (śmiech) - zakończył "Wawrzyn".