Domyślne zdjęcie Legia.Net

Jan Mucha: Przed Słowacją ogromna szansa

Marcin Szymczyk

Źródło:

09.09.2009 08:23

(akt. 17.12.2018 05:53)

- Nie wygraliśmy z Czechami. Ale nikt nie robi z tego tragedii, bo remis też jest dobry. Poza tym wyniki w grupie tak się układają, że to Słowacja nadal jest w komfortowej sytuacji. Typowałem, że Polska zremisuje 1:1 z Irlandczykami - przypomina Mucha. - Z Wysp chcemy przywieźć punkty. Może będzie nam łatwiej, bo przecież Polacy wymęczyli Irlandczyków, którym z powodu kontuzji wypadł napastnik Kyle Lafferty - analizuje bramkarz reprezentacji Słowacji i Legii Warszawa, <b>Jan Mucha</b>.
Plan Słowaków na ostatnie trzy mecze w eliminacjach mistrzostw świata 2010 jest bardzo prosty: zdobyć pięć punktów. Wyliczyli, że 21 punktów na koniec zmagań zapewni przepustkę na mundial w RPA. Dziś w Belfaście Słowacy zmierzą się z Irlandią Północną, z którą u siebie wygrali 2:1. - W naszym zespole zabraknie dziś Marka Hamsika. Pomocnik Napoli będzie pauzował za czerwoną kartkę w meczu z Czechami. Gotowy do gry jest za to kapitan, Mioslav Karhan, który przez ostatnie dni miał spuchniętą kostkę. Nie poddamy się, wiemy o co gramy. To nie przypadek, że jesteśmy liderem grupy. Mamy silny i młody zespół. Ja, choć mam 27 lat, uchodzę za weterana, a nawet dziadka - śmieje się. - Wyścig już się kończy i głupio byłoby, aby tuż przed metą się wywrócić. Nie możemy sobie pozwolić, by taką szansę wypuścić z rąk - przekonuje bramkarz.

Polecamy

Komentarze (4)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.