Domyślne zdjęcie Legia.Net

Jan Tomaszewski: Zamykanie stadionów nic nie daje

Piotr Kamineiecki

Źródło: Polska The Times

06.05.2011 11:55

(akt. 14.12.2018 10:58)

- Wojewodowie zamknęli dwa najbezpieczniejsze i najnowocześniejsze stadiony w Polsce. Pod jakim zarzutem? Gdy słuchałem wojewody mazowieckiego, nic w jego argumentacji nie trzymało się kupy. Przecież ani Legia, ani Lech nie miały nic wspólnego z zadymami w Bydgoszczy. Co zawinili działacze tych klubów. Co zawinili kibice Legii i Lecha, którzy teraz nie będą mogli zobaczyć meczów swoich drużyn. Rząd wylewa dziecko z kąpielą. Walczyć trzeba, ale z bandytami, którzy terroryzują stadiony - ocenia Jan Tomaszewski.

- Ze stadionowym terroryzmem trzeba walczyć, ale zamykając stadiony, rząd wcale tego nie robi. Mówiąc wprost: odwaga pomyliła się premierowi Tuskowi i panom wojewodom z odważnikiem. Wystarczyło, by PZPN miał chociaż trochę wyobraźni i nie organizował tego pojedynku w Bydgoszczy, a nie byłoby teraz wstydu. Po pierwsze, mogli przenieść mecz na inny obiekt. Po drugie - spotkanie powinno być przerwane już po trzecim karnym. Za obiema bramkami stali już wtedy kibice z szalikami Legii i Lecha - kontynuuje były golkiper reprezentacji Polski.

Cała rozmowa w dzienniku "Polska The Times"

Polecamy

Komentarze (14)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.