Jan Urban: Będą zmiany w składzie, wkurzyłem się...

Czy mecz z Podbeskidziem będzie potraktowany jak test mecz pomocny w ustaleniu optymalnego zestawienia na mecz z Molde?

- Słyszał pan odpowiedź na poprzednie pytanie? Będą zmiany! Czyli mecz nie będzie tak potraktowany.

Pytałem czy będą zmiany, czy będzie rotacja, gdyż wszyscy szukamy przyczyn słabego występu w Molde. Może jedną z nich jest zbyt duża rotacja? Piłkarze grają w różnych zestawieniach i brakuje stabilizacji?

- Szukajcie dalej tych przyczyn… Tak odpowiem bo mnie to zaczyna wkurzać. Nie macie się do czego doczepić, to się czepiacie słabej pierwszej połowy. Jak na razie Legia wygrała cztery spotkania i zremisowała jedno. Koniec.

Oglądaliśmy wszyscy mecz i…

… i co nie podobało się?

A panu się podobało?

- A czy ja powiedziałem, że mi się podobało? Czy piłkarze powiedzieli, że im się podobało? Jeśli nie to nie męczmy się.

Panie trenerze ale wszyscy chcemy sukcesu Legii…

- … i co nie ma tego sukcesu na razie?

Jest, ale każdy z nas się bał o losy spotkania meczu w Norwegii. I nie tylko dziennikarze, ale i kibice szukają  odpowiedzi na pytania dlaczego musieli się bać.

- W piłce żyje się z wyniku, a nie z pięknej gry.

Jest pan spokojny o mecz z Podbeskidziem?

- Nie, nie jestem spokojny i pewny siebie jak wiele osób wokół mówiących, że Legia jest nie wiadomo jak mocna i że podbije Europę.

Poprzednie mecze w Warszawie pokazały, że to niewygodny i trudny rywal.

- Bardzo trudny. Przepraszam bardzo ale wkurzyłem się… Dziękuję bardzo.