Jan Urban: Chcemy wygrać na koniec rundy
07.12.2007 13:14
Obecnie Górnik, to z pewnością drużyna lepsza, niż na początku sezonu. Wtedy grali w tym składzie swój pierwszy ligowy mecz. Lepiej grają u siebie, niż na wyjeździe, ale i tak prezentują się korzystniej, niż na początku sezonu. Jeśli Jarka nie zagra, to mamy jeden problem z głowy. Nie chcę skupiać się na słabych stronach gości, wolę myśleć o własnych atutach. Na pewno łatwo nie będzie, tym bardziej, że to ostatni mecz sezonu. Wygrana z Górnikiem miło zakończyłaby tą dobrą dla nas rundę – mówił na przedmeczowej konferencji prasowej trener Legii Warszawa <b>Jan Urban</b>.
Jak Pan scharakteryzuje przeciwników?
- Górnik, to drużyna na pewno lepsza, niż na początku sezonu. Myśmy trafili akurat na pierwszy ich mecz w lidze, bo oni swojego pierwszego wtedy nie grali, bo mieli przełożony mecz z Wisłą. Potrzebowali dużo czasu, by się zgrać. Zmiany personalne w Górniku były dosyć duże i początek sezonu nie był dla nich udany. Później Górnik pokazał, że rzeczywiście potrafi nieźle grać. Owszem, lepiej grają u siebie, niż na wyjeździe, ale na pewno prezentują się dużo lepiej, niż w tym pierwszym meczu. Jechaliśmy tam po wygraną, ale powiedziałbym, że wygraliśmy tam dość łatwo. Chociaż Górnik nie prezentuje się tak dobrze na wyjazdach jak na własnym boisku, to jednak jest to ostatni mecz sezonu i każda drużyna chce go zakończyć dobrym akcentem. Na nich nie ciąży żadna presja, bo mówili, że chcą zakończyć sezon na 8-10 miejscu w pierwszym roku, aby uniknąć problemów, jakie mieli wcześniej. Na pewno dwóch doświadczonych graczy, jakimi są Brzęczek i Hajto, poustawiało trochę drużynę i pomagają drużynie spokojniej i lepiej grać w lidze. Dwaj napastnicy Jarka i Zahorski pokazali się w tej rundzie z jak najlepszej strony. Na pewno łatwo nie będzie, tym bardziej, że to ostatni mecz sezonu. Każdy chciałby dobrze zakończyć ten rok kalendarzowy.
Czy czegoś się Pan obawia ze strony Górnika?
- Oczywiście obawiam się, żeby czasem z nami nie wygrali albo nie urwali nam jakichś punktów. Na pewno Jarce się zacięło, ostatnio nie strzelał i oby z nami nie strzelał. Nie zagra? To mamy jeden problem z głowy. Zahorski jest zawodnikiem, który gra bardzo dobrze głową. Z Wisłą grali dość bezpośrednią z dużą ilością długich podań. Zahorski mimo, że musiał walczyć z dobrze grającymi głową Głowackim i Cleberem to kilka razy wygrywał te pojedynki. Także na niego musimy zwracać dużą uwagę. Stałe fragmenty gry i wrzuty z autu Hajty też są niebezpieczne. Ale gramy na naszym boisku i uważam, że wygrana miło by zakończyła tą udaną dla nas rundę. Ilość punktów którą zgromadziliśmy, to niezła cyfra. Jeśli chodzi o to, że zajmujemy dopiero drugą pozycję i mamy aż 10 punktów straty, to jest to już zupełnie inna historia, którą wymyśliła Wisła. W tych wszystkich meczach tylko dwa remisy – trudno utrzymać takie tempo.
A jakie są słabe strony Górnika?
- Nie będę mówił o słabych punktach przeciwnika, bo to jakbym wchodził tam, gdzie nie powinienem. Wymieniając daną formację jej zawodnicy mogliby się poczuć niedowartościowani albo nie szanowani. Na pewno Górnik ma swoje słabe strony, które będziemy chcieli wykorzystać. Ja zawsze myślę więcej o mojej drużynie, niż o drużynie przeciwnika. Analizujemy przeciwnika, wiemy na co go stać i z której strony stwarza największe zagrożenie oraz gdzie nieco kuleją. Jednak najważniejsza jest gra naszego zespołu, by mieć odpowiedni styl gry i by nam wszystko wychodziło. Wydaje mi się, że drużyna doszła do ostatniego meczu w bardzo dobrej formie fizycznej i o to nie powinniśmy się obawiać. Obyśmy nadal stwarzali tyle sytuacji, ile było stwarzanych. W ostatnich meczach nasza skuteczność nie powiem, że była dobra, ale z pewnością lepsza, niż we wcześniejszych meczach, gdzie mogliśmy narzekać na ten aspekt.
Kadra Legii na mecz z Górnikiem: Mucha, Skaba, Wawrzyniak, Kiełbowicz, Bronowicki, Szala, Choto, Rzeźniczak, Vuković, Ekwueme, Radović, Rybus, Grzelak, Giza, Roger, Edson, Chinyama, Korzym.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.