Jan Urban: Dwa lata bez mistrza to za długo
26.07.2008 09:58
- Mamy taki potencjał, że, stać nas na wygranie ligi. Dwa lata Legii bez mistrzostwa, to za długo. Wiemy, że w przyszłym sezonie będzie teoretycznie dużo łatwiej awansować do Ligi Mistrzów. Ale to samo wiedzą w Wiśle czy Lechu. Będzie ciekawa rywalizacja. Nad rywalami chcemy górować atakiem pozycyjnym. Mam w zespole zawodników, którzy potrafią grać kombinacyjnie. Doszedł Maciek Iwański, który do tego dołoży strzał i stałe fragmenty gry oraz Sebastian Szałachowski, który zrobi sporo wiatru z przodu - ocenia trener <b>Jan Urban</b>.
Kiedyś liga wystartuje. Legię wymienia się w gronie głównych faworytów.
- Ale jeszcze potrzebujemy czasu, zarówno na to, aby nowi piłkarze zgrali się z pozostałymi, ale również na aklimatyzację. Nie wszyscy są jeszcze na równym poziomie fizycznym. Inaki Descarga od maja nie występował. W Hiszpanii dopiero przed tygodniem kluby rozpoczęły przygotowania. Będziemy musieli na niego poczekać. Za miesiąc będzie gotowy.
Z którego piłkarza najbardziej się pan cieszy?
Właśnie z Descargi. Przez tyle lat grał w pierwszej i drugiej lidze hiszpańskiej, był kapitanem zespołu. Musi sobie poradzić w naszej lidze. Jeśli tak się nie stanie, to mocno się zdziwię. To typowy Bask, charakterny facet. Pierwszego dnia po przylocie już chciał trenować, mówi tylko o wygranych, mistrzostwie Polski. Przejmuje się tym, iż nie potrafi się porozumieć. A on nie potrafi być cicho na boisku, musi krzyczeć, dyrygować kolegami. Podstawowe zwroty już poznał.
Ale do Legii mieli przychodzić Polacy, w pierwszej kolejności zawodnicy z Mazowsza, a dopiero na końcu obcokrajowcy. A oprócz Rockiego i Iwańskiego są sami obcokrajowcy
- A Roger i Vuković? To nowi Polacy (śmiech). Rynek jest taki jaki jest. Wartość rodzimych piłkarzy często jest nie adekwatna do ich umiejętności. Dlatego trzeba szukać gdzie indziej.
Kogoś jeszcze panu brakuje
- Środkowego obrońcy. Powinniśmy mieć czterech dobrych stoperów. Mamy trzech.
Dla pana też ten drugi sezon będzie trudniejszy?
- Na pewno. W poprzednim, mimo problemów, wyszliśmy obronną ręką. Już wtedy bardzo wysoko postawiliśmy sobie poprzeczkę. Teraz chcemy do końca walczyć o mistrzostwo i oczywiście je zdobyć. Jesteśmy drużyną od której wymaga się najwięcej. Teraz jesteśmy lepsi, ale i oczekiwania będą większe.
rozmawiał: Adam Dawidziuk
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.