Jan Urban: Interesują nas tylko trzy punkty
28.09.2012 10:08
fot. Dariusz Roman
Czy ewentualne zwycięstwo w Lubinie będzie miało dla pana dodatkowy smaczek z uwagi na pracę trenerską w Lubinie?
- Nie, nic z tych rzeczy. Szanuję Zagłębie. W pierwszym etapie pracy w Lubinie byłem dobrym, a nawet bardzo dobrym trenerem. Dopiero później stałem się zły – takie życie trenera. O postrzeganiu decydują tylko i wyłącznie wyniki. Nie mam do nikogo żalu, zostawiłem tam wielu znajomych, mam z nimi do dziś dobry kontakt. Dla mnie będzie to miły przyjazd do Lubina.
Wczoraj normalnie trenowali Ivica Vrdoljak i Danijel Ljuboja. Obaj będą brani pod uwagę przy ustalaniu kadry meczowej?
- Ivica jeszcze nie w tym tygodniu, ale cieszy sam fakt powrotu do treningów z normalnymi obciążeniami tego piłkarza. Natomiast Ljuboja jak najbardziej, nic mu nie dolega, będzie grał.
Zagłębie kolejny raz fatalnie rozpoczyna rundę jesienną. To już jakaś prawidłowość?
- Trudno powiedzieć czemu początki w Lubienie są trudne, a potem zwykle wygląda to o wiele lepiej. Wydaje mi się, że wszyscy w klubie stawiają sobie wysokie cele i na początku nie mogą temu sprostać, udźwignąć tego ciężaru. Potem cele trzeba zmieniać, skorygować, trzeba odnaleźć się w innej rzeczywistości.
Legia i Zagłębie rok w rok biją się o pierwsze miejsce w Młodej Ekstraklasie. Jednak efekty w pierwszej drużynie widać tylko w Legii gdzie są choćby Żyro, Wolski czy Furman, zaś w Zagłębiu mimo tak zdolnej młodzieży jak Woźniak czy Rakowski ci chłopcy nie grają. Trenerzy wolą stawiać na obcokrajowców.
- Zgadza się, w Lubinie do pewnego etapu z młodzieżą pracuje się naprawdę dobrze. Potwierdzają to wyniki w grupach młodzieżowych czy tez w Młodej Ekstraklasie. Potem jednak nie ma to przełożenia na pierwszy zespół gdzie graczy wyszkolonych w Zagłębiu czy też w regionie jest bardzo mało. A dla niektórych jak dla Dąbrowskiego zabrakło miejsca w zespole i musiał odejść. Jest Adrian Rakowski jest wspomniany Woźniak ale poza tym nikt się nie przebił i wielka szkoda.
Kogo w meczu z Zagłębiem należy się obawiać?
- Nie ulega wątpliwości, że takim piłkarzem jest w Lubinie Szymon Pawłowski, który potrafi zagrać z każdym znakomite spotkanie. Ma wysokie umiejętności choć nie zawsze gra na równym poziomie. Na Legię Warszawa jednak z pewnością się spręży i zagra dobre zawody. Poza Szymonem jest kilku graczy, którzy potrafią zagrać świetne mecze
W Gliwicach wystąpił Michał Kucharczyk, który ma być alternatywą dla Marka Saganowskiego, jak pan go oceni?
- Takich rozwiązań próbowaliśmy już w sparingach. Alternatywą dla Sagana są i Michał Kucharczyk i Jakub Kosecki. Kolejnym rozwiązaniem jest powrót do starego rozwiązania z Danijelem Ljuboją na szpicy. A jak ocenię Kucharczyka poza zdobytą bramką w Gliwicach? Podobnie jak cały zespół czyli średnio. To nie było wielkie spotkanie z naszej strony, ale dla wielu graczy to było pierwsze spotkanie od dawna. To musiało się odbić na grze. Mimo wszystko ci zmiennicy zdali egzamin, graliśmy na wyjeździe z zespołem z Ekstraklasy i wywalczyli awans.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.