Jan Urban: Nie czuję atmosfery derbów

- Naprawdę trudno mi powiedzieć, jak jutro będzie wyglądała gra naszego przeciwnika. Było tam bardzo dużo zmian. Zarówno kadrowych, jak i organizacyjnych, czy administracyjnych. Ich sytuacja nie jest obecnie komfortowa. Wydaje mi się jednak, że większość z tych zawodników zna się bardzo dobrze. To praktycznie ten sam zespół tyle, że z małymi dodatkami z zespołu byłej drugiej ligi. Na pewno Kosmalski jest zawodnikiem bardzo szybkim, który może tam coś wnieść. Trudno mi jednak powiedzieć na kogo zdecyduje się trener Zieliński. Najlepiej zna bez wątpienia graczy, których miał na co dzień w Grodzisku. Z drugiej strony nie ważne, czy byśmy grali z Polonią Warszawa, czy jakimkolwiek innym klubem ligowym. Pierwszy mecz w sezonie jest zawsze meczem będącym sporą niewiadomą. Dopiero wtedy można się dowiedzieć, jak drużyna wygląda. My jesteśmy w o tyle lepszej sytuacji, że rozegraliśmy już mecze w Pucharze UEFA i Superpuchar Polski. Polonia grała za to jedynie sparingi. Tutaj mamy przewagę. Gramy u siebie, są to derby i chcielibyśmy jak najlepiej rozpocząć te rozgrywki - powiedział szkoleniowiec wicemistrzów Polski. - Nie brałem Rockiego i Kumbeva na indywiadualne rozmowy. Graliśmy z tą drużyną wystarczająco wiele razy, żeby wiedzieć w jaki sposób grają i jaką są drużyną. To nie było potrzebne - stwierdził trener Urban zapytany przez jednego z dziennikarzy o ewentualne wywiad wśród byłych graczów klubu prezesa Drzymały. - Dla mnie jest to kolejny zwyczajny mecz, bo nie czuję atmosfery derbów. Normalnie czuć na mieście wszędzie, że są to derby. Wydaje mi się, że musi troszeczkę potrwać, żeby to były takie prawdziwe, autentyczne derby. Nie da się bowiem ukryć, że Polonia jest w Ekstraklasie nie tylko ze względów sportowych, ale również administracyjnych, bo była akurat okazja, żeby stworzyć taką sytuację. Wiem, że na świecie tak się robi, natomiast u nas w kraju kibice nie są przyzwyczajeni do takiej sytuacji, że przenosi się licencję z jednego miasta do drugiego. Wiemy, że w innych miejscach się to robi i nie ma problemu, a tutaj potrzeba czasu, żeby wszyscy się z tym oswoili. Nie wiem jak sami kibice Polonii przyjmą ich drużynę. Być może dlatego nie odczuwa się atmosfery derbów, jaka powinna normalnie być - przyznał szkoleniowiec "Wojskowych". - Jedziemy dziś tak jak zwykle na zgrupowanie przed meczem. Na miejscu spacerek, omówienie taktyczne rywala, a potem przyjeżdżamy i gramy - zakończył trener Legii, zapytany o plan na ostatnie godziny przed inauguracją sezonu 2008/09 Ekstraklasy.