News: Jan Urban: Saganowskiego widzę w ataku

Jan Urban: Saganowskiego widzę w ataku

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

11.06.2012 19:40

(akt. 11.12.2018 10:47)

- Pierwsze zajęcia były krótkie i wprowadzające. Jutro czekają nas badania i testy wydolnościowe. Dzisiaj zawodnicy mieli tylko pierwszy kontakt ze sztabem szkoleniowym. Miałem też okazję poznać nowych zawodników, z którymi jeszcze nie współpracowałem. Między innymi mówię o Marku Saganowskim. Znalazłem już jednego napastnika, ale Legia powinna mieć większą liczbę atakujących. Występujemy w wielu rozgrywkach i naprawdę wszyscy będą mieli okazję się pokazać - mówił po pierwszym dniu treningów, Jan Urban.

- Zaplanowaliśmy już okres przygotowawczy. Pierwszy tydzień będzie raczej spokojny, ale decyzją zarządu w piątek musimy pojechać na spotkanie w Bartoszycach. Czasu na przygotowanie będziemy mieli wiele, bo liga zaczyna się dopiero w połowie sierpnia. Trochę wcześniej rozpoczniemy zmagania w Lidze Europy, do tego momentu rozegramy jednak kilka spotkań kontrolnych. Co najmniej cztery sparingi rozegramy w Austrii, w której przebywać będziemy od 25 czerwca do 5 lipca. Liczę, że uda nam się załatwić naprawdę atrakcyjnych przeciwników.


- Nie straszcie mnie, że kadra będzie jeszcze odchudzona... Brakuje mi kilku zawodników, mam też na myśli Rybusa, Borysiuka, Komorowskiego. Dzisiaj nie ma też Novo i Blanco. Mam w ekipie wielu młodych chłopaków, którzy są żądni swojej szansy. Zespół jest jednak "szczupły" pod względem liczby piłkarzy sprawdzonych. Wiemy w końcu jakie są oczekiwania w Warszawie. Aby występować w tylu różnych rozgrywkach, kadra musi być o wiele większa niż teraz. Mam nadzieję, że starczy jeszcze trochę pieniędzy na trzech-czterech doświadczonych piłkarzy - licząc z "Saganem", którego widzę jako napastnika, przed Danijelem Ljuboją.


- W każdym sezonie, któryś z młodych chłopaków wykorzystuje szansę i daje drużynie więcej niż możemy się spodziewać. Nie wyobrażam sobie, że nie dojdzie jeszcze do nas czterech zawodników. Wiem, że nie będzie łatwo zastąpić Rybusa czy Borysiuka, ale potrzebujemy graczy, którzy będą gotowi od razu do gry. Młodzi piłkarze wiedzą, że nic nie dostaną za darmo. Jeżeli zasłużą na grę, to  dostaną szansę. Zawsze stawia się pierwsze kroki. Ktoś musi dać im okazję do pokazania umiejętności. Marek Jóźwiak ma kontakt z Ismaelem Blanco, ale na razie trudno powiedzieć, że toczą się z nim rozmowy. Ja nie mówiłem nic takiego, ze chciałbym mu dać szansę.

Polecamy

Komentarze (76)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.