Jan Urban: Słabym punktem Niemiec jest obrona

- Co bym jednak nie powiedział czy nie zobaczył, Niemcy to zawsze solidna, turniejowa drużyna. W wygranym meczu z Serbią 2:1 potwierdziła swoje atuty. Potrafiła zwyciężyć nie grając nic specjalnego. Ale oni mają to we krwi. Nie mamy prawa nawet przez chwilę rozluźnić się czy zadowolić wynikiem bo w każdej chwili możemy stracić gola. - Jeśli chodzi o plusy to w meczu z Serbią bardzo dobrze zaprezentowała się para środkowych pomocników Torsten Frings odpowiada za destrukcję, Michael Ballack za większość zadań ofensywnych. Do tego potrafi w odpowiednim momencie oddać strzał, włączyć się do akcji, zejść z piłką do boku. Zobaczymy jak zestawią skrzydłowych. Na obu stronach może wystąpić Bastian Schweinsteiger, zawodnik na którego musimy uważać. Ma szczególnie dobrze opanowaną grę jeden na jednego. W jednym ze spotkań próbowali na lewym skrzydle Lukasa Podolskiego, więc zobaczymy które rozwiązanie wybiorą. - Największą siłą niemieckiego zespołu są napastnicy. Potrafią strzelać bramki praktycznie z niczego. Mario Gomez i Kevin Kuranyi są bardzo niebezpieczni w grze głową. Miroslav Klose to typowy lis pola karnego. Najbardziej przebojowy z nich jest Podolski. Potrafi wyczekać obrońcę, ustawić się w odpowiednim momencie i wybiec na wolną pozycję - charakteryzuje szpieg Beenhakkera Jan Urban.