Jan Urban: Suler długo czekał na swoją szansę

W ostatnich dwóch meczach w pierwszym składzie Legii wystąpił Marko Suler. Nie jest wykluczone, że jutro również zagra. - Skąd pomysł na Marko Sulera? On długo czekał na swoją szansę. Wiedziałem, że nie mając Kuby Wawrzyniaka mogę na lewej obronie liczyć na Tomka Brzyskiego. Wiedziałem też jednak, kto gra na prawej stronie w Śląsku Wrocław. Mając taką wiedzę postanowiłem sprawdzić Sulera - najpierw w Młodej Ekstraklasie, a potem w meczu pierwszego zespołu. Rozmawiałem z nim przed spotkaniem, on nie miał nic do stracenia. Do stracenia wiele za to miałem ja i drużyna. Gdyby Waldemar Sobota wkręcił go w ziemię we Wrocławiu to Marko miałby świetne wytłumaczenie - nie gram od dawna, nie mam rytmu meczowego, gość mnie wystawił nie na mojej pozycji i czego ode mnie chcecie... Dlatego mówiłem mu o tym, powiedziałem, że jak mu nie wyjdzie to i tak cała wina spadnie na mnie. Skorzystał z szansy i swojego doświadczenia, wyszedł z tej sytuacji obronną ręką - chwali Sulera trener Jan Urban.