Domyślne zdjęcie Legia.Net

Jan Urban: Takiej sytuacji w Legii nie powinno być

Marcin Szymczyk

Źródło: legia.com

12.03.2008 21:35

(akt. 21.12.2018 00:07)

- W Grodzisku na boisko wpuściłem Marcina Burkhardta, który kilka dni wcześniej był na testach w Szwecji. Wiem, że z boku wygląda to jak wariactwo. Chłopak zostaje wystawiony na listę transferową, a ja zmieniam zdanie i mówię, że jednak ma zostać z nami. Dlaczego podjąłem taką decyzję? Musi być coś za coś. Gdybym puścił Marcina, kim miałbym grać? Młodą Ekstraklasą o Puchar UEFA? Są pewne sytuacje, których ani ja, ani nawet Mirek Trzeciak nie możemy przeskoczyć - mówi trener Legii <b>Jan Urban</b> w wywiadzie dla oficjalnej strony klubu.
- Na wyrost nadmuchano balonik po siedmiu zwycięstwach z rzędu. To było nie do wytrzymania. Dobrze graliśmy w wielu meczach i zasłużenie wygrywaliśmy, zdobywaliśmy komplety punktów. To jednak nie mogło trwać wiecznie. Ostrzegałem wtedy, że przyjdą słabsze dni i ktoś się na nas w końcu wyżyje. W pierwszej rundzie przyszedł taki moment, ale wyszliśmy z niego. Realnie myśląc, trudno byłoby rywalizować w tym sezonie z Wisłą Kraków. Proszę spojrzeć na ich skład i na doświadczenie poszczególnych zawodników. Wisła oddała Ćwielonga i Małeckiego. Dlaczego to zrobiła? Bo by miała ośmiu, albo dziewięciu napastników. Legia ma w tej chwili jednego napastnika... - Kiedyś, za moich czasów, Legia Warszawa to było pół reprezentacji Polski. Zespoły z takimi oczekiwaniami jak tutaj, muszą mieć właśnie takich zawodników. Nie ujmując zawodnikom Młodej Ekstraklasy, ale mając na ławce Rzeźnika, Burego i właśnie czterech młodzieżowców, trudno było coś zwojować w Sosnowcu. Takiej sytuacji w Legii nie powinno być.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.