News: Jan Urban: Górnik wygrał zasłużenie

Jan Urban: To byłby kryminał...

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

18.05.2013 16:18

(akt. 04.01.2019 12:34)

- Od początku było widać, że bardziej dążyliśmy do strzelenia bramki, mieliśmy przewagę i zagraliśmy dobrą połowę. Szkoda, że Kucharczyk nie strzelił do pustej bramki, ale może dzięki temu Lech się nie wykurzył i w drugiej połowie mieliśmy łatwiej... Ogólnie byliśmy lepszym zespołem, wygraliśmy zasłużenie. Brawa dla chłopaków za wytrzymanie presji. Ale spokojnie, mistrzostwa nie mamy jeszcze. To wyrok w zawiasach… Zdobyliśmy wiosną najwięcej punktów, ale znamy polską ligę, w niej wszystko może się zdarzyć. Nie możemy już wypuścić z rąk przewagi jaką mamy, to byłby kryminał…

- Pora meczu? Gdyby o tej porze rozgrywane były wszystkie mecze to Zbigniew Boniek nie zrobiłby kariery, nie byłby nazywany bello do notte. Nie mówiłem dziś piłkarzom, że maja zakaz świętowania, ale każdy musi być świadomy tego co ma do zyskania i zachowywać umiar. W przeciwnym razie wcześniej czy później zniknie.


- Byłem zdziwiony, że Dwaliszwili nie chciał strzelać karnego, to mnie zaskoczyło i daje mi do myślenia. Fajny mecz zagrał Kosa, on jest silny mentalnie i potrafi sprzedać swoje umiejętności. Potrafi wykorzystać swoją szybkość i jest bardzo groźny od przeciwnika. Kuba mógł sam załatwić mecz – Ceesay miał żółtą kartkę i gdyby Kosa wykorzystał szansę przy sytuacji kiedy obrońca Lecha schodził z boiska to zakończyłoby się to czerwoną kartką dla rywala.


- Nie, to nie był najważniejszy wygrany mecz w moim życiu. Przed nami trzy mecze i do zdobycia minimum 4 punkty. Mamy ogromną szansę na sukces, ale jeszcze musimy na niego zapracować.


- To był dobry mecz, nie zgodzę się więc z trenerem Rumakiem. Jak na nasze warunki było to emocjonujące spotkanie. Nie porównujmy tego naszego hitu do szlagierów w lidze angielskiej czy hiszpańskiej. Polska liga jest przeciętna.


- Zastanawiałem się kto ma zagrać – Kucharczyk czy Radović? Postawiłem na Michała bo ostatnio dał nam więcej niż Rado. Myślałem też nad tym czy Jodłowiec czy może Astiz – wskazałem na Hispzana.


- Rozmawiam z prezesem codziennie, ale nie dyskutowaliśmy na temat mojego kontraktu. Nie martwię się o siebie, kilku graczy jest w podobnej sytuacji i to jest chyba sytuacja fair, ze ja również nie jestem pewien swojej przyszłości.

Polecamy

Komentarze (38)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.