Jan Urban: W Łodzi zawsze o punkty nie jest łatwo

- Widzew dobrze sobie radził u siebie. Ostatnio przegrał z Lechią Gdańsk, mimo faktu, ze prowadził. Ale ogólnie na własnym boisku wyglądał dobrze. Nie wiem w jakim stopniu to ich postawa, a na ile pomagało im boisko… Widzew ma swoich szeregach wielu zawodników głodnych sukcesów, mam na myśli tych młodych graczy, a jak wiadomo młodość jest nieobliczalna.

- Wiadomo, że za kartki nie pojedzie z nami do Łodzi Kuba Kosecki, który dodatkowo ma problemy ze stawem skokowym. Poza nim praktycznie wszyscy są do dyspozycji. Jakoś sobie więc z absencją „Kosy” poradzimy.

- Nie powinno tak być, że ktoś już w zespole uwierzył, że jesteśmy mistrzem Polski. Obserwuję wszystkich zawodników i na obecną chwilę nie widzę zbytniej euforii. Ale do meczu z Widzewem na pewno nie raz będę jeszcze z chłopakami o tym rozmawiał. Na łódzkim terenie o punkty nigdy nie jest łatwo.

- Nie planujemy wspólnego oglądania meczu Lecha. Liczymy na to, że my wygramy i będziemy potrzebowali tylko punktu do osiągnięcia celu jakim jest mistrzostwo Polski.

- Wiem, że media narzekały na defensywę Legii, na to, że traciliśmy dużo bramek. Ja nigdy nie robiłem z tego tragedii. Mamy tylko dwie bramki więcej stracone od Lecha Poznań, a o wiele więcej strzelonych. Cos za coś. Jeśli gramy bardziej ofensywnie, jeśli włączamy więcej piłkarzy do akcji ofensywnych,  to trzeba się liczyć z tym, że przejście z ataku do defensywny nie zawsze będzie tak  płynne i skuteczne, jakbyśmy sobie tego życzyli. Przeciwnik może z tego skorzystać i to wykorzystać. Z drugiej strony nie mieliśmy żelaznego zestawienia linii defensywnej, było sporo zmian i to też mogło mieć wpływ na grę drużyny. Tak naprawdę to gra całej drużyny powoduje, że gra w obronie jest skuteczna. Tak się dzieje ostatnio i zespoły przeciwne nie dochodzą do sytuacji strzeleckich, a przynajmniej nie ma ich zbyt wiele. Poza tym to slogan, ale ważne by nie stracić bramki. Nie tracąc już się meczu nie przegra. A Legia jest takim zespołem, ze zawsze ma jakieś sytuacje strzeleckie. Ale my chcemy stwarzać sobie wiele sytuacji, mamy do tego potencjał, chcemy łączyć efektowność z dobrymi wynikami. Mam nadzieję, że w wielu spotkaniach nam się to udało.