Jan Urban: Wynik nie był najważniejszy
30.01.2009 20:33
(akt. 18.12.2018 07:29)
- Remisik na początek i na koniec. Nie przywiązujemy wielkie wagi ani do tych meczów wygranych ani zremisowanych. Żadnego nie przegraliśmy co na pewno jednak jakoś cieszy. Trenowaliśmy dwa razy dziennie, czasem bardzo ciężko i mecze nie były najważniejszą rzeczą podczas tego obozu. Do żadnego z nich nie przygotowywaliśmy się jakoś specjalnie. Było dziś na pewno wiele dobrych fragmentów gry z naszej strony, ale w drugiej połowie widać było zmęczenie. Na płynność gry wpływały tez zmiany - mówił po spotkaniu trener Legii <b>Jan Urban</b>.
Denerwował się dziś pan na Radovicia i Smolińskiego, że faulują zbyt blisko pola karnego? Po jednym z takich fauli padła bramka dla Metalurga.
- Nie, denerwowałem się tylko na sędziego. Był dziś zbyt drobiazgowy. A poważnie to są takie sytuacje, gdy nie powinno się prowokować rzutów wolnych, zwłaszcza, gdy rywal nie ma szans stworzyć niebezpieczeństwa. Teraz po takich faulach w okolicach pola karnego praktycznie każdy zespół potrafi zagrozić przeciwnikowi, gdy piłka jest dobrze wrzucona.
Dla Legii bramkę znów zdobył niezawodny Takesure Chinyama, inni nie strzelają
Zgadza się, strzelił Chinyama, ale takie są jego obowiązki. Takesure wie, że być może to co robi wystarczy na ligę polską, ale jeśli chce być napastnikiem na miarę europejską to musi poprawić grę w defensywie.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.