Jan Urban: Źle, że graliśmy przy Łazienkowskiej
12.08.2012 19:06
- Wkurzające jest, że przeciwnik nie miał sytuacji w pierwszej połowie, poza uderzeniem Mili, a straciliśmy bramkę od najsilniejszej broni Śląska - stałęgo fragmentu gry. Nadal kuleje ostatnie podanie, w którym brakuje nam wykończenia i mamy wiele do poprawienia przy wykorzystywaniu sytuacji. Drużyna w każdej chwili myślała o zwycięstwie, a doprowadziliśmy jedynie do loterii jaką są rzuty karne - podsumował spotkanie Jan Urban, który nie miał wesołej miny po porażce z WKS-em.
- Czy to była dobra reklama naszej ligi? Wystarczy spojrzeć na trybuny... Decyzja o rozgrywaniu spotkania na naszym stadionie nie była dobra. Pokazano jedynie, że brakuje szacunku do tego trofeum. Mogliśmy zagrać mecz i rewanż albo wystąpić na neutralnym terenie, bo wtedy byłaby atmosfera odpowiednia do rangi spotkania.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.