Janczyk: Gwiazdą rundy będzie Legia!
01.03.2007 08:26
Czujemy się wyśmienicie, a gramy jeszcze lepiej. Jesteśmy doskonale przygotowani fizycznie do rundy. Trzy zgrupowania, na których sumiennie pracowaliśmy, muszą dać efekty. Jestem przekonany, że obronimy mistrzowski tytuł. - śmiało przyznaje najskuteczniejszy ostatnio napastnik warszawskiej Legii, <b>Dawid Janczyk</b>. Młody napastnik zbierał dobre recenzje już w meczach kontrolnych podczas zimowych przygotowań. W meczach z ŁKS i Wisłą Płock potwierdził dobrą dyspozycję. Poniżej całość rozmowy z młodym snajperem Legii.
Czy dwa mecze o Puchar Ekstraklasy pomogły Wam w przygotowaniach do spotkań w ekstraklasie?
- Dzięki tym spotkaniom mogliśmy „wczuć się” w atmosferę rundy wiosennej. Zwycięstwa nad ŁKS i Wisłą Płock dodały nam pewności siebie. Mnie osobiście te spotkania dały bardzo wiele.
Podczas spotkań sparingowych prezentował się Pan najlepiej z czwórki napastników. Czy to oznacza pewne miejsce w podstawowej jedenastce?
- Absolutnie nie. Kupiono przecież Bartka Grzelaka, jest najbardziej doświadczony z nas Piotrek Włodarczyk. Po wyleczeniu kontuzji dołączy do nas Sebastian Szałachowski. Podczas spotkań kontrolnych doskonale spisywał się mój ziomek z Nowego Sącza i przyjaciel Maciek Korzym. Rywalizacja o miejsce w ataku Legii zapowiada się więc pasjonująco.
Legia ma szeroką kadrę złożoną z piłkarzy o zbliżonych umiejętnościach. Czy ten fakt wzmaga rywalizację o miejsce w podstawowej jedenastce, czy może obniża morale graczy? Zwłaszcza tych, którzy godzą się na rolę rezerwowych?
- Szeroka kadra powoduje, że my, młodsi piłkarze, uczymy się od starszych. To wyzwala w nas dodatkowe siły do pracy i motywuje do coraz bardziej wytężonych treningów. Taka zdrowa rywalizacja z pewnością pomaga w podnoszeniu umiejętności poszczególnych zawodników.
W kadrze pojawiło się trzech nowych piłkarzy. Kupiono Bartłomieja Grzelaka i Piotra Bronowickiego. Powrócił z wypożyczenia Marcin Smoliński. Nie za mało tych transferów?
- Myślę, że to nie ma znaczenia. Mogło być ich więcej, mogłoby ich być mniej. Ważne, żebyśmy dobrze grali i zwyciężali. Przyszło trzech nowych piłkarzy, którzy z pewnością nam pomogą w obronie mistrzowskiego tytułu.
Czy duża liczba obcokrajowców w zespole nie spowoduje ponownych konfliktów w drużynie?
- Obcokrajowcy nie stanowią żadnego problemu w drużynie. Powiem więcej – dobrze, że są. Bez nich trudno byłoby walczyć o mistrzostwo. Doskonale się dogadujemy, coraz więcej ze sobą rozmawiamy i razem spędzamy sporo czasu. Jesteśmy drużyną, wielką drużyną.
Legia doskonale spisywała się w rundzie wiosennej, jesienią zaś szło jej bardzo słabo. Czy przyjście trenera przygotowania fizycznego Ryszarda Szula spowoduje, że również początek rozgrywek ligowych Legia będzie miała udany?
- Jestem przekonany, że tak będzie. Obronimy mistrzostwo Polski, a w następnym sezonie rundę jesienną będziemy mieli jeszcze lepszą od tej wiosny.
Czy w końcu Legii uda się awansować do Ligi Mistrzów?
- Jesteśmy w stanie tego dokonać. To nasz główny cel, oczywiście oprócz obrony mistrzowskiego tytułu. Na razie to jednak melodia przyszłości. Gdy upoimy się szczęściem po zdobyciu tytułu, będziemy zastanawiać się nad Champions League.
Czy Dawid Janczyk będzie gwiazdą rundy wiosennej ekstraklasy?
- Gwiazdą rundy będzie Legia. Ważne, aby każdy z nas był postrzegany może nie jak gwiazda, ale jak bardzo dobry piłkarz. Potrzeba nam tego, bo jako zespół osiągniemy bardzo dużo. Tworzymy jedność, co nam pozwoli zdobyć naprawdę wiele w tym roku.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.