Jani Honkavaara: Liczymy na dobry wynik

- Mamy podstawowe informacje na temat Legii. To dobrze zorganizowany zespół z odpowiednią strukturą, który jest bardzo niebezpieczny przy kontratakach. Zbieraliśmy dane na temat styli gry zespołu i poszczególnych zawodników, jak i systemu preferowanego przez cały zespół. Mieliśmy, zwłaszcza w czerwcu, pewne problemy ze stabilizacją, ale teraz wracamy do formy i liczymy na jak najlepszy wynik - stwierdził szkoleniowiec Kuopionu Palloseura.

- Legia jest bardzo dobrym zespołem, ale jesteśmy gotowi na takie wyzwanie i mamy pewien plan na mecz. Chcemy być przy piłce i nie pozwolić Legii na stwarzanie sobie okazji do kontrataków. Postaramy się przeszkadzać rywalom i spróbujemy wyrwać ich ze strefy komfortu. Liczymy na własne okazje, ale też rozsądek w momencie posiadania futbolówki. Wierzę w dobry mecz - powiedział Honkavaara.

- Carlitos to ciężki zawodnik do upilnowania, który często tworzy sobie sytuacje, jak i znajduje się w miejscach, gdzie jest bardzo niebezpieczny. Andre Martins w środku pola również robi wrażenie. Podobnie jest z Walerianem Gwilią podłączającym się do akcji ofensywnych Ciekawym piłkarzem, a przy tym bardzo szybkim, jest Marko Vesović. Nie wiadomo czy zacznie mecz w obronie czy jako skrzydłowy. Musimy być mocno skupieni na boisku - stwierdził szkoleniowiec czwartkowych rywali "Wojskowych".

- Bardzo szanuję Kaspera Hamalainena, lecz dopiero co odszedł z Legii i nie sądzę, że mógłby nam udzielić rad ze swoim przywiązaniem do poprzedniego klubu. Otrzymywaliśmy rady, także z Polski, ale na tym nie polega nasza praca szkoleniowa. Przewijał się temat tego, by uważać na pierwsze minuty i nie stracić gola. Analizowaliśmy system warszawskiego klubu i wydaje mi się, że jesteśmy całkiem dobrze przygotowani pod względem teoretycznym - zakończył trener Finów.

Petteri Pennanen: - Jesteśmy przygotowani do meczu z Legią. Rywalizacja z takim zespołem jest dla nas bardzo dużym wyzwaniem, ale zrobimy wszystko, by być w jak najlepszej formie - stwierdził krótko kapitan KuPS.