Janusz Gol - Bełchatowski łącznik z Legii
19.03.2011 12:56
Janusz Gol doskonale zna drużynę najbliższego rywala Legii, ale o słabych punktach tego zespołu nie chce mówić. - Od taktyki są w klubie inni - ucina. Trener Maciej Skorża twierdzi, że jeszcze swego pomocnika o rywali nie podpytywał, ale uzyskane od niego informacje mogą uzupełnić to co już wie cały sztab trenerski.
W Bełchatowie Gol nie musiał się martwić o miejsce w pierwszym składzie. Odkąd trafił tam 2,5 roku temu, zagrał w 66 meczach w lidze na 75 możliwych. Od niego trenerzy rozpoczynali zestawianie linii pomocy. Spośród bełchatowskich pomocników tylko Maciej Małkowski spędził jesienią więcej minut na boisku. W styczniu zeszłego roku Franciszek Smuda powołał go do reprezentacji Polski na turniej o Puchar Króla Tajlandii. Tej zimy zagrał w meczach towarzyskich z Mołdawią i Norwegią.
Wystąpił we wszystkich meczach, jakie GKS przez ostatnie pół roku grał przeciw Legii. W sezonie 2008/09 w pierwszym meczu Pucharu Ekstraklasy strzelił nawet gola, ale samobójczego (padł remis 1:1, w rewanżu GKS wygrał 2:1). Tej jesieni przy Łazienkowskiej Gol był jednym z najlepszych na boisku, a GKS wygrał 2:0. - To jest świetny piłkarz. Jest nam potrzebny, bo grając w europejskich pucharach, przeciwko lepszym zespołom, potrzebujemy w każdym meczu dwóch defensywnych pomocników.
A teraz mamy właśnie tylko dwóch. Gdy pojawiła się okazja bezgotówkowego transferu, grzechem było nie skorzystać - zachwalał pomocnika przed startem rundy trener Maciej Skorża.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.