Jarosław Jurczak: Zadłużenie Legii się zmniejszyło

Czytaj też

Finansowa ekstraklasa: Legia liderem przychodów

- Czołowe ligi europejskie, jak angielska Premier League, mają nad ekstraklasą ogromną przewagę finansową. Dzięki temu takie ligi zasysają najlepszych zawodników ze wszystkich kontynentów. Wydaje się, że pomocą dla takich lig jak nasza, jest ewolucja rozgrywek UEFA. Ten kierunek w długim okresie strategicznym powinien przynieść względne wyrównanie na rynku praw medialnych i rynku transferowym. Nasz wewnętrzny rynek transferowy czeka również ewolucja, musi pojawić się na nim więcej pieniędzy, polskie kluby muszą zacząć dokonywać transferów gotówkowych z innych polskich klubów. W tym celu inwestujemy w akademię piłkarską, byśmy mieli jak najwięcej talentów. Najlepsi pójdą do najlepszych, w każdym roczniku jest 20–25 graczy, którzy znajdą swoje miejsce w ekstraklasie.

- Czy przychody wpłynęły na zmniejszenie zadłużenia klubu? Przede wszystkim bardzo cieszymy się z tych wyników finansowych, jakie uzyskaliśmy w zeszłym sezonie. Ale jesteśmy klubem piłkarskim i bardziej cieszylibyśmy się z tytułu mistrzowskiego i zysku netto w tym aspekcie. Ale te przychody pokazują gigantyczną pracę, jaka została wykonana. Nie tylko jeśli chodzi o przychód transferowy i przychód z rozgrywek europejskich, ale też wewnętrzną pracę jeśli chodzi o jakość dnia meczowego, wzrost wartości dla kibiców jeśli chodzi o widowisko w ekstraklasie. A wracając do pytania — zadłużenie Legii w tym sezonie się zmniejszyło, mieliśmy dobry wynik finansowy. Szczegóły jako klub opublikujemy w ciągu najbliższego miesiąca. Musimy tylko dostać pełen raport z naszych komentarzy.

- Zakończony sezon 2023/2024 przyniósł znaczną poprawę sytuacji finansowej klubu, który osiągnął drugie rekordowe przychody operacyjne w swojej historii, a także zanotował najlepszy wynik transferowy na sprzedaży zawodników. Pozytywny wynik finansowy tego sezonu znacznie poprawił sytuację płynnościową oraz zwiększył możliwości inwestycyjne w utrzymanie i podniesienie jakości pierwszej drużyny na kolejny rok. Aspiracje klubu w sezonie 2024/25 są wysokie – zarówno w kontekście sportowym, jak i komercyjnym. Jeżeli nasze cele zostaną osiągnięte, to ponownie znacząco przekroczymy granicę 200 mln zł przychodów.