Jarosław Niezgoda: Wykonałem swoją robotę
19.02.2017 21:13
- Przy naszych kontrach większość piłek zagrywaliśmy do Miłosza Przybeckiego. To jest jeden z najszybszych zawodników w lidze. Nie ma co ukrywać, taki był nasz plan. Wszyscy to widzieli. Ja się śmieję, że szybszy jestem z piłką niż bez niej - mówił Jarosław Niezgoda.
- Jestem wypożyczonym zawodnikiem Legii i nie zamierzałem się cieszyć po strzelonym golu. Chyba nikt sobie nie wyobrażał, że zachowam się inaczej. Po sezonie wrócę do Warszawy i będę grał dla legionistów. Teraz po prostu wykonuję swoją robotę. Na każdy mecz staram się zmotywować tak samo. W spotkaniu z „Wojskowymi” zagraliśmy inaczej niż byśmy mierzyli się przykładowo z Zagłębiem Lubin - kontynuował napastnik.
- Zanim Patryk (Lipski) strzelił gola z rzutu wolnego, zostałem sfaulowany przez Michała (Pazdana). Na początku chciałem uderzyć, „Pazdek” wysoko mnie zaatakował, więc puściłem mu piłkę między nogami i za chwilę mnie sfaulował. Prawdopodobnie gdyby mnie nie zatrzymał w ten sposób, znalazłbym się w sytuacji sam na sam z Arkiem Malarzem - powiedział wypożyczony legionista.
- Nie byłem rozczarowany, że Legia nie ściągnęła mnie w przerwie zimowej. Jestem w Ruchu, robię swoje. Po sezonie wrócę i postaram się powalczyć o pierwszy skład w Warszawie. W niedzielnym meczu miałem dużo miejsca na boisku. Dobrze się czułem. Wykonałem swoją robotę - zakończył piłkarz.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.