Jarosław Ostrowski: Żal patrzeć na to wszystko
19.09.2010 23:04
Po trzech kolejnych porażkach posada trenera jest zagrożona?
- To zakres odpowiedzialności Leszka Miklasa, a nie mój. Nie śmiałbym wchodzić w jego kompetencje.
Ale Leszek Miklas napisał mi SMS-a, że udzieli wywiadu najwcześniej po dwóch kolejnych zwycięstwach Legii.
- Wydaje mi się, że jego wypowiedź po porażce z Ruchem nie straciła na aktualności po meczu w Lubinie. Posada trenera Legii nie jest zagrożona, może spać spokojnie. Chyba że on sam stwierdzi, że sytuacja go przerasta. Wtedy zaczniemy rozpatrywać taką ewentualność. To utalentowany trener i nawet po serii tak koszmarnych porażek nie powinniśmy wykonywać gwałtownych ruchów. Wierzę w fachowość Macieja Skorży. Zwalniając go tak szybko, sobie wystawilibyśmy złe świadectwo. To zarząd Legii zdecydował o jego wyborze.
Gdzie popełniono błąd?
- Nie mam pojęcia, ale ja nie muszę tego wiedzieć. Chciałbym tylko, żeby trener znał przyczyny, bo na pewno go o to zapytamy. On to musi wiedzieć.
Jak pan ogląda Legię, to...
- ...jestem załamany, co tu dużo mówić. Wszyscy jesteśmy, dopada nas pełna bezsilność. Żal patrzeć na to wszystko.
Był pan przy tym, jak odsuwano od drużyny Macieja Iwańskiego, Piotra Gizę i Jakuba Wawrzyniaka?
- Nie mieszaliśmy się w sprawy szatni, zaakceptowaliśmy decyzję szkoleniowca.
Skoro trener nie widział Iwańskiego w podstawowej jedenastce, to może trzeba było wystawić go na listę transferową latem?
- Teraz możemy tylko gdybać. Po tym, co się działo, rzeczywiście wydaje się, że każde inne rozwiązanie niż zostawienie go w klubie byłoby lepsze. Ale też nie wiemy, co zrobiłby piłkarz. Piotrek Giza z tego, co wiem, miał ofertę z Chicago Fire, ale on nie chciał odejść.
Klub rozważa rozwiązanie z nimi kontraktów?
- Nie mamy żadnych podstaw. Przepisy pozwalają na złożenie wniosku o wcześniejsze rozwiązanie umowy wyłącznie piłkarzowi, pod warunkiem że rozegrał w sezonie mniej niż 10 procent meczów w pierwszej drużynie. Dla klubu byłoby to bardzo skomplikowane i nie ma żadnej gwarancji sukcesu. Cała trójka ma umowy do czerwca 2011 roku.
Jak pan skomentuje ich zachowanie?
- Nie informujemy o szczegółach.
Jaki jest plan naprawczy?
- Najpierw musimy poznać przyczyny. Mówienie o tym, że piłkarzom jest w Legii za dobrze, niczego nie zmieni.
Legii brakuje skutecznych napastników, kiedy kontuzjowany jest Chinyama, trenerowi zostaje tylko Mezenga i Kucharczyk...
- Chce pan, żebym komentował politykę transferową klubu? To nie moja działka.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.