Jerzy Engel: Włodarczyk może być katem Wisły
26.04.2007 07:06
- Choć do krakowskiego zespołu czuję sympatię, będę kibicował Legii. Na dodatek w jej barwach gra niesamowity Piotr Włodarczyk - mówi przed jutrzejszym meczem Wisła - Legia były trener obu zespołów <b>Jerzy Engel</b>. Wiceprezes PZPN ds. szkolenia uważa, że obu zespołom zdecydowanie bardziej odpowiada gra ofensywna niż defensywna. - Jeśli Legia chce pokonać Wisłę, musi zagrać odważnie. Obecnie walczy agresywnie i błyskotliwie, tak jak lubię. To mój "futbol na tak".
Legia, zdobywając w ubiegłym roku mistrzostwo, zabarykadowała się i wywalczyła wynik 0:0, co było przepustką do sukcesu. Ale komu ten mecz się podobał? Poza tym teraz Legii potrzebne jest zwycięstwo - ocenia Engel. - Wisła także czuje się mocniejsza w ofensywie. Jednak jej siła rażenia jest obecnie mniejsza. Legii powinno być łatwiej wygrać, ponieważ Jacek Zieliński zna swój zespół od ponad piętnastu lat - twierdzi wiceprezes PZPN.
Problemem są kontuzje
W obu drużynach doszło do zmian trenerów. Dariusza Wdowczyka zastąpił jego asystent Jacek Zieliński. W Wiśle schedę po Adamie Nawałce przejął drugi trener Kazimierz Moskal.
- Widać, że zmiana trenera w Legii poskutkowała. Ale należy pamiętać, że jeśli każda roszada byłaby skuteczna, dokonywano by ich częściej. W Wiśle na razie zmiana szkoleniowca niczego nie wniosła - stwierdza Engel. Spotkanie Wisły z Legią to mecz aktualnego wicemistrza z mistrzem Polski. Mimo to drużyny zajmują odległe, piąte i czwarte miejsca w ligowej tabeli.
- Zagłębie, Korona czy GKS są zdecydowanie mocniejsze, taki miał być też Lech. My przyzwyczailiśmy się do tego, że Wisła i Legia są naszymi sztandarowymi zespołami. To się zmieniło. Ale nadal obie te drużyny dysponują znakomitymi składami i mają najlepszych zawodników w polskiej lidze. Problemem tych drużyn są liczne i częste kontuzje piłkarzy. To z pewnością jest jedną z przyczyn słabszego sezonu obu ekip - uważa Engel.
Większa siła rażenia
Poproszony o ocenę poszczególnych formacji, stwierdził, że obaj bramkarze są świetni, a pomoc wyrównana. - Obawiam się, że jeśli nie wystąpi Choto, obrona Legii nie będzie monolitem. Ale podobno w Wiśle też są kłopoty z obrońcami. O wszystkim zdecyduje więc atak, a tu Legia dysponuje większą siłą rażenia. Ma Piotra Włodarczyka, który może okazać się katem krakowian. Wreszcie pokazuje na boisku swoje walory: szybkość, dobry strzał, nieszablonowy drybling, nie boi się pojedynków i jest skuteczny. Mieszkam w Warszawie i zawsze kibicowałem stołecznym drużynom. Choć Wisłę darzę sympatią, trzymam kciuki za Legię - zakończył Engel.
ZWIĄZKI ENGELA Z LEGIĄ I WISŁĄ
Władysław Jerzy Engel (ur. 6 października 1952 r. we Włocławku). Od 1984 roku przez rok był asystentem Jerzego Kopy w Legii, a w czerwcu 1985 roku w wieku 33 lat został pierwszym trenerem. Zdobył z Legią wicemistrzostwo kraju w sezonie 1985-86; kilka miesięcy później Legia była bliska wyeliminowania Interu Mediolan w drugiej rundzie rozgrywek o Puchar UEFA (3:2,0:1). Engel podał się do dymisji po czterech pierwszych kolejkach sezonu 1987-88. W latach 1995-96 był menedżerem Legii, a w latach 2003-04 dyrektorem sportowym. Od czerwca do października 2005 roku był szkoleniowcem Wisły, z którą by) bliski wywalczenia awansu do Ligi Mistrzów (z Panathinaikosem Ateny; 3:1 i 1:4 po dogrywce). Został zdymisjonowany po przegranej z Vitoria Guimaraes w rozgrywkach o Puchar UEFA. Obecnie wiceprezes PZPN ds. szkolenia.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.