Jerzy Podbrożny: Zawisza może w Warszawie zdobyć kolejne punkty
16.04.2015 08:37
- Kiedy patrzę na grę dwóch obecnie najlepszych polskich drużyn, czyli Legii i Lecha, nie widzę nikogo, kto zmieściłby się w ówczesnych zespołach z Warszawy i Poznania. Mieliśmy bardzo mocne składy, niesamowicie wszechstronnych zawodników, że wspomnę tylko Radosława Michalskiego i Zbigniewa Mandziejewicza. Michalski był takim środkowym pomocnikiem, który potrafił świetnie grać i w defensywie, i w ofensywie. Zatrzymywał akcje przeciwników, po czym włączał się w nasz atak i zdobywał bramki. Dla Mandziejewicza bez różnicy było, czy występował w pomocy, czy na środku obrony. Teraz piłkarze są inni, jeśli ktoś nieźle poczyna sobie w defensywie, to już znacznie słabszy jest w akcjach ofensywnych, w grze kombinacyjnej, i odwrotnie.
- Zawisza przeszedł metamorfozę, być może sami gracze bardziej przykładają się do pracy, a że są wyniki, to i uwierzyli w powodzenie swego zadania. Bardzo możliwe, że kolejne punkty dopiszą na Łazienkowskiej. Legia nie jest już tym zespołem, którego przeciwnicy boją się w wyjazdowych meczach. Kiedyś wszyscy zastanawiali się, ile przegrają na jej stadionie, trzymali się do pierwszej straconej bramki, a dziś nikt Legii się nie obawia. Każdy przyjeżdża, otwiera się i atakuje. Zawisze też będzie chciał odebrać komplet punktów
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.