News: Jeśli ci Brazylijczycy się nie sprawdzą, to będą inni

Jeśli ci Brazylijczycy się nie sprawdzą, to będą inni

Marcin Szymczyk

Źródło: Warszawa.sport.pl

11.10.2013 09:35

(akt. 09.12.2018 06:06)

Na mocy umowy z Fluminense na Łazienkowską trafiło trzech graczy z Brazylii - Augusto, Alan i Peu. - Brazylijczycy nie są drodzy w utrzymaniu - znaczną część ich kontraktów opłaca Fluminense, a Legia posiada prawo do pierwokupu. - Sumy odstępnego za nich nie są kosmiczne. Podobne do tych z ekwiwalentu za wyszkolenie polskiego piłkarza przy transferze zagranicznym - mówi prezes Legii Bogusław Leśnodorski. - Moglibyśmy ich pozyskać bez problemu, ale poczekajmy do końca sezonu - dodaje prezes.

Najstarszy z Brazylijczyków Raphael Augusto na ekstraklasowych boiskach zagrał zaledwie 18 minut. Pod koniec spotkania ze Śląskiem trener Jan Urban wpuścił go do ataku. Peu z pięcioma golami jest w tej chwili najskuteczniejszym strzelcem Legii w trzeciej lidze. Alan Fialho gra jako obrońca lub defensywny pomocnik, zaczął lepiej, teraz wygląda gorzej. Zdobył jak na razie jedną bramkę.


- Na początku Brazylijczycy bardzo mi się podobali, widziałem ich zaangażowanie i chęć gry - mówi szkoleniowiec rezerw Dariusz Banasik. - Teraz jakby trochę spuścili z tonu, ale nie biłbym na alarm. To są młodzi zawodnicy. Nie jest im łatwo się tutaj zaaklimatyzować. Dajmy im trochę więcej czasu, obaj mają potencjał.


- Nie wiem, czy przetestuję Brazylijczyków w pierwszym zespole. Ale na pewno sprawdzimy, jak będą się zachowywali wmomencie, kiedy zrobi się naprawdę zimno - mówi Urban. - Zresztą to będzie sprawdzian nie tylko dla nich, ale także dla Helio Pinto i Dossy Juniora. Jeśli okaże się, że któryś z nich sobie nie radzi, to nie będziemy mogli sobie pozwolić na to, aby trzymać w drużynie zawodników, którzy dobrze grają tylko wtedy, gdy jest ciepło - podkreśla na łamach serwisu Warszawa.sport.pl.


- Jeśli nie wypalą ci, to wypalą inni - mówi Dominik Ebebenge, który zajmował się sprowadzeniem Brazylijczyków do Polski. - Ale poczekajmy, bo to jest trochę tak jak z kupnem akcji na giełdzie. Po trzech miesiącach nie zarobisz, ale po roku już możesz liczyć zyski.

Polecamy

Komentarze (60)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.