Joel Valencia: Mam nadzieję, że zdobędę kolejne mistrzostwo Polski

Warszawa

- Tak jak powiedziałem wcześniej, Warszawa to bardzo fajne i duże miasto. Doświadczyłem tego, gdy miałem chwilę wolnego. Mieszka tutaj sporo ludzi.

- Nie miałem jeszcze okazji spotkać rodaków w stolicy Polski. Jest tutaj jednak sporo Hiszpanów, którzy po moim przyjeździe, napisali do mnie, że mogą pomóc czy pokazać mi miasto. Społeczność latynoska w Warszawie jest bardzo duża. W Gliwicach miałem okazję poznać Wenezuelczyków, natomiast więcej rodaków, czyli Ekwadorczyków, spotkałem w Krakowie.

- Czy byłem już w ekwadorskich lub latynoskich restauracjach w Warszawie? Nie wiem czy to latynoskie miejsce, ale wybrałem się do pewnej restauracji, której właścicielem jest prawdopodobnie Argentyńczyk. Bardzo posmakowały mi potrawy, Ekwadorczycy przygotowują tego rodzaju jedzenie. Jeżeli chodzi o polską kuchnię – naprawdę kocham żurek, to moja ulubiona potrawa.

Początki w Legii

- Czemu numer 11 na koszulce? Wiem, że z 11-nastką grali bardzo dobrzy zawodnicy. Ten numer był jednak wolny, dlatego go wybrałem.

- Czy zamierzam zdobyć kolejne mistrzostwo Polski? Mam nadzieję, że to się stanie. Pracujemy, mamy bardzo dobrą drużynę i zawodników. Wierzę, że sięgniemy po tytuł na koniec sezonu.

- Najlepiej na boisku czuję się jako ofensywny pomocnik. Bardzo lubię grać na tej pozycji. Ale każdy trener ma swój plan na zespół. Zobaczymy, jak to będzie i jaki pomysł będzie miał na mnie szkoleniowiec. Wszystko wyjdzie w praniu.

- Chcę się rozwijać i dawać z siebie wszystko jako zawodnik. Nie powiem czy będę grał już od początku pobytu w Legii, bo to wszystko zostawiam trenerowi. Zrobię wszystko dla zespołu i będę walczył z drużyną o awans do Ligi Europy. Tak samo jak o Puchar Polski i mistrzostwo. Jeżeli otrzymam szansę gry, to jedyne, co mogę obiecać, jest to, że postaram się grać jak najlepiej i dać z siebie tyle, ile mogę.

Poprzedni trenerzy

- Czego nauczyłem się od Waldemara Fornalika? Pierwszy rok spędzony w Piaście był dziwny. Raz grałem, a raz nie. W pewnym momencie trener postanowił zmienić moją pozycję na boisku. Doceniam to, że szkoleniowiec dał mi pewność siebie, a także swobodę i wolność na murawie. Wtedy mogłem pokazać swoje najlepsze umiejętności i myślę, że wykonaliśmy w Piaście naprawdę dobrą robotę. Uważam, że to dobry trener, który przy nas, zawodnikach, też się ulepszał, bo sprawialiśmy, że się trochę uśmiechał. Uczyliśmy się od trenera, a trener uczył się również i od nas.

- Być może komunikacja – lub coś innego - pomiędzy mną a trenerem Brentford nie działała zbyt dobrze. Postanowiłem poszukać szansy gdzieś indziej i łapać cenne minuty na murawie, ponieważ nie grałem tyle, ile oczekiwałem. Potrzebuję regularnych występów. Mam 25 lat, znajduję się w najlepszym momencie mojej kariery. Nie da się rozwijać, jeżeli nie robi się nic, dlatego zdecydowałem się dołączyć do Legii Warszawa. Projekt przedstawiony przez klub okazał się dla mnie bardzo dobry. Chciałem też być blisko rodziny, którą tutaj mam. To dwa główne powody, dla których postanowiłem zmienić otoczenie.

Warto dodać, że na połowę pytań Joel Valencia odpowiedział po polsku. – Trochę rozmawiam w tym języku, nie jest on łatwy, lecz rozumiem bardzo dużo - dodał Ekwadorczyk.