Jop: W każdej formacji jesteśmy lepsi
03.11.2009 23:21
W piątek, Jop zmierzy się z linią ataku Legii, w której zobaczymy Bartłomieja Grzelaka, bądź Marcina Mięciela. Z kim wolałby się zmagać w zbliżającym się hicie? - To nie ma znaczenia, obaj należą do ligowej czołówki. Grzelak występuje rzadko, ale zawsze na wysokim poziomie. Jest silny i dobrze gra tyłem do bramki. Z kolei atutem Mięciela jest szybkość, choć nie wiem, jak się teraz prezentuje, bo za wiele meczów Legii nie widziałem - mówi doświadczony stoper.
Jop, podobnie jak Mięciel, wrócił latem do Ekstraklasy, po zagranicznych wojażach. - Wróciliśmy do innych zespołów. Mimo że jesteśmy doświadczeni i proces aklimatyzacji powinniśmy przechodzić szybciej, to nie da się po prostu wziąć zawodnika i wkleić do danego systemu gry. U nas wymaga się, by piłkarz, który wraca z zagranicy, błyszczał w polskiej lidze, ale nie zawsze się to udaje - zauważa gracz "Białej Gwiazdy".
Były zawodnik MK Moskwa, w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" porównuje również siłę środka linii pomocy mistrza i wicemistrza Polski. - Maciek Iwański w lidze się wyróżnia, ale Junior Diaz, Tomek Jirsak czy Mauro Cantoro mają potencjał, by takiego zawodnika zneutralizować. Przecież nikt nie lubi agresywnej gry. Z kolei Piotr Giza umie znaleźć się w dogodnej sytuacji, ale rzadziej je wykorzystuje - stwierdza Jop.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.