Jutro apelacja
22.08.2007 08:55
Już jutro UEFA zajmie się apelacją Legii od decyzji w sprawie wykluczenia klubu z europejskich pucharów na dwa lata. To kara za zachowanie chuliganów w szalikach Legii podczas meczu Pucharu Intertoto z Vetrą Wilno. - Nie składamy tego odwołania tylko dla zasady, ale naprawdę wierzymy, że uda nam się doprowadzić do zmniejszenia sankcji - mówi dyrektor sportowy Legii <b>Mirosław Trzeciak</b>.
Mamy wiele argumentów, które przemawiają na naszą korzyść. - Podkreślimy błędy w organizacji meczu. Oczywiście, wina pewnych osób jest niepodważalna, ale na naszym stadionie z pewnością nie doszłoby do takich wydarzeń, bo jest dobrze chroniony i bezpieczny. A obiekt Vetry był nieprzygotowany do tego, by odbywały się na nim takie spotkania. W inne szczegóły nie chciałbym wchodzić, pracują nad tym nasi prawnicy.
Wynajęliśmy nawet specjalistę ze Szwajcarii - dodaje Trzeciak. - Sprawa jest znana UEFA, a będzie szczegółowo badana w czwartek od rana. Decyzja powinna być ogłoszona po popołudniu. Może decyzja będzie korzystna dla Legii, ale nie można wykluczyć nawet zaostrzenia sankcji - powiedziano w biurze prasowym tej organizacji.
- Pogodziłem się już z dwuletnim wykluczeniem z pucharów i nie spodziewam się cudu - mówi kapitan stołecznej drużyny Aleksandar Vuković. "Aco" jest przekonany, że UEFA utrzyma swoją surową decyzję. - Podobna sytuacja była niedawno z Partizanem Belgrad. Działacze UEFA są wobec takich krajów jak Polska czy Serbia zdecydowani i nie pozwolą bandytom przychodzić na trybuny. Federacja działa konsekwentnie, nie uznała odwołania Partizana i myślę, że tak samo będzie z Legią - tłumaczy serbski pomocnik.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.