Kadra Legii już wiele się nie zmieni

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

21.01.2020 14:20

(akt. 29.01.2020 09:29)

Wygląda na to, że kadra Legii Warszawa na rundę wiosenną wiele się już nie zmieni. Transfer Jarosława Niezgody wkrótce ma zostać dopięty i ogłoszony. A to oznacza, że na konto klubu trafią pieniądze. Część z nich zostanie przeznaczona na pozyskanie nowego napastnika.

W klubie wszyscy są świadomi, że pozostanie tylko z Jose Kante jest ogromnym ryzykiem. W razie kontuzji mógłby powstać problem. Są wprawdzie młodzi Kacper Kostorz czy Maciej Rosołek, ale nie gwarantują jeszcze takiego poziomu, jak piłkarz z Gwinei. Jest też Mateusz Cholewiak, który nie ma problemu z grą na pozycji numer „dziewięć”, ale na Łazienkowską ma trafić tej zimy atakujący pasujący do stylu gry drużyny Aleksandara Vukovicia i gwarantujący odpowiednią jakość. Tyle, że zimą o pozyskanie takiego piłkarza przy ograniczonych funduszach, nie jest łatwo. Jednak dyrektor sportowy Radosław Kucharski wraz z działem skautingu pracują nad pozyskaniem takiego atakującego.

Inne transfery do klubu na razie nie są planowane. Wszystkie pozycje są podwójnie obsadzone, trwa rywalizacja i walka o jak najlepszą pozycję wyjściową przed startem rundy wiosennej. Wspomniany Cholewiak wzmocnił rywalizację na skrzydle, a w razie potrzeby może wystąpić na lewej obronie oraz wspomóc atak. W obu meczach sparingowych potrafił zrobić na boisku coś pozytywnego, a walka jest jego znakiem rozpoznawczym. Piotr Pyrdoł to melodia przyszłości, na razie rywalizuje z Mateuszem Praszelikiem na pozycji numer „dziesięć”. Na lewej obronie pozostaną więc do końca sezonu Michał Karbownik oraz Luis Rocha.

Plany transferowe może zmienić tylko jakaś bardzo dobra oferta dla jednego z piłkarzy i jego odejście. W klubie nie ma zawodników nie na sprzedaż, ale nikt nie chce już osłabiać zespołu. Tym bardziej, że cel czyli odzyskanie mistrzostwa Polski, jest coraz bliżej realizacji. Podobnie jak zdobycie Pucharu Polski.

- Na tę chwilę, jeśli transfer Niezgody dojdzie do skutku, do Legii trafi napastnik. Wszystko wskazuje na to, że jesteśmy już na ostatniej prostej z tym transferem i wtedy będziemy chcieli uzupełnić skład. Jeśli chodzi o pozostałe pozycje, nie szykowałbym się na wielką rewolucję. Na zgrupowaniu jest 28 piłkarzy. To duża grupa, a w niej są młodzi piłkarze. Im również trzeba dać szansę. A oni, jak widać, ją wykorzystują. To również jest droga, którą będziemy podążali w przyszłości - powiedział dyrektor sportowy Legii Warszawa, Radosław Kucharski.

Polecamy

Komentarze (291)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.