Kamil Grosicki: Bramki i wygrana bardzo cieszą (akt.)
03.10.2009 18:39
- Bardzo cieszymy się, że wygraliśmy z Legią 2:0. Zwycięstwo nad legionistami to zawsze coś niesamowitego. Wygrana ma tym większe znaczenie, że w dotychczasowym ośmiu meczach Legia straciła tylko jedną bramką, a my dziś strzeliliśmy im dwie. Dość długo czekałem na swojego gola, ale w końcu się udało. Mnie się lepiej gra przeciw Legii kiedy mam więcej miejsca, niż przeciwko Cracovii która broni się całym zespołem. Dziś mogłem trochę poszaleć i chyba to wykorzystałem w niemal stu procentach - mówił po meczu strzelec dwóch bramek dla Jagiellonii <b>Kamil Grosicki</b>.
Na koniec chyba opadłeś z sił bo poprosiłeś o zmianę?
- Przeciwko takim zawodnikom jak Astiz czy Choto gra się bardzo ciężko. Dziś z nimi trochę powalczyłem, ale kosztowało mnie to sporo sił. Dlatego w końcówce poprosiłem o zmianę. Poza tym defensywa grała ostro, choć akurat mnie nie zdążyli sfaulować. Chciałem też pochwalić naszę obronę i Thiago Cionka, który perfekcyjnie wyłączył z gry Takesure Chinyamę. Przy takiej naszej grze, Legia nie miała dziś z nami szans.
Udowodniłeś dziś, że Stefan Majewski nie pomylił się powołując cię do kadry
- Cieszę, że że przed wyjazdem na kadrę strzeliłem dwie bramki i to Legii. To może mnie tylko zmotywować do jeszcze cięższej pracy. Przede mną cały tydzień treningów, będę się starał przekonać selekcjonera, że warto na mnie postawić podczas meczu z Czechami. Chciałbym dostać choć 10 minut szansy.
Rodzice byli dziś na trybunach?
- Tak, przejechali szmat drogi pociągiem. Jak są na stadionie to zawsze strzelam bramki. Podobnie było i dziś. Te dwa gole dedykoję właśnie im.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.