Kamil Grosicki: Chcę wrócic do Legii
22.02.2009 08:20
- Swój transfer do Legii zawdzięczam ... Brazylijczykom, którzy grali w Szczecinie. Na ich tle się wyróżniałem, co zaowocowało transferem do Legii. Najlepiej wspominam Ediego Andradinę. To naprawdę wspaniały przyjaciel, a do tego bardzo dobry zawodnik. Od niego dużo się nauczyłem, jego wskazówki dały mi najwięcej. Legia jest moim klubem i mam ją w sercu. Jagiellonię wybrałem dlatego, że muszę odbudować swoją formę i udowodnić, że zasługuje na grę w tak wielkim klubie, jakim są "Wojskowi" - mówi pomocnik Legii, wypożyczony do Jagiellonii <b>Kamil Grosicki</b>.
Jak Pan porówna ligę szwajcarską z ligą polską?
- Z pewnością są to dwie różne ligi. Szwajcarska jest bardzo specyficzna, natomiast w Polsce poziom z roku na rok podnosi się i trudno powiedzieć, by Ekstraklasa była gorsza. W Polsce wyniki są dość przewidywalne, natomiast tam rezultaty były bardzo dziwne. Daję przykład: mój zespół wygrywał u siebie z Bazyleą 4:2, remisował na wyjeździe 1:1, a przegrywał z ostatnią Lucerną. W tym sezonie jest podobnie, pierwsza drużyna potrafi dotkliwie przegrać z outsiderem.
Nie było propozycji powrotu do Legii po okresie wypożyczenia do FC Sion? Dlaczego Jagiellonia?
- Legia jest moim klubem i mam ją w sercu. Jagiellonię wybrał dlatego, że muszę odbudować swoją formę i udowodnić, że zasługuje na grę w tak wielkim klubie, jakim są "Wojskowi". Chce wrócić do Warszawy, póki co do Białegostoku jestem tylko wypożyczony. Czas pokaże, czy to mi się uda.
Jakie cele ma Pan przed rundą wiosenną?
- Chce stworzyć dobry kolektyw z innym zawodnikami i pomóc drużynie zdobywać bramki. To powinno odbić się na wynikach drużyny i jak najwyższym miejscu w tabeli.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.