Kamil Grosicki: Gramy coraz lepiej

- Mecz z Bełchatowem dobrze rozpoczęliśmy, strzeliliśmy szybko bramkę. Później Bełchatów zaskoczył nas z rzutu rożnego, ale to była jedyna okazja gości w całym meczu. Potem czerwona kartka, która ustawiła mecz, bramki Chinyamy i Radovicia. Po przerwie graliśmy swoje, piłką efektem jeszcze jedna bramka. W sumie dobry mecz i zasłużone zwycięstwo. - Dziś wystąpiłeś na lewej pomocy, a nie jak do tej pory na prawej. Dobrze ci się grało? - Nie bałem się tej pozycji, grałem na niej wcześniej w Pogoni Szczecin. Na pewno było to pewne zaskoczenie dla rywala i kibiców. Z mojej strony poszło kilka ciekawych akcji ofensywnych. Sił starczyło do ostatniego gwizdka sędziego. Jestem zadowolony ze swojego występu, szkoda jedynie, że nie zdobyłem bramki. Jednak jako zespół z meczu na mecz gramy lepiej, bardziej widowiskowo, więc na pewno i na moją bramkę przyjdzie czas. - Dziś urazu doznał Chinyama, kontuzjowany jest Grzelak. Jesteś gotów spróbować swoich sił w ataku? - Trener ustala skład i wie doskonale kto jak się czuje na jakiej pozycji. Ja będę grał tam gdzie mnie trener ustawi. Bez względu czy to prawa pomoc, lewa czy atak będę się starał ze wszystkich sił by drużyna miała ze mnie korzyść.