Kamil Grosicki znów ma kłopoty
06.07.2009 09:32
Były napastnik Legii, obecnie gracz Jagiellonii Białystok <b>Kamil Grosicki</b> nie pojechał na pierwsze zgrupowanie, które rozpoczęło się dzisiaj w Olecku. Dlaczego? Wersja oficjalna: piłkarz podczas sobotniego treningu doznał urazu mięśnia przywodziciela i od poniedziałku rozpoczął rehabilitację. Ale jest też - mniej przyjemna dla piłkarza - wersja nieoficjalna. Zawodnik pojawił się na treningu pod wpływem alkoholu i może zostać wyrzucony z drużyny.
Zaplanowany bardzo wcześnie, bo na 9 rano, sobotni trening Jagiellonii. Jeden z zawodników, Wahan Geworgian nie pojawia się na zajęciach. Były piłkarz ŁKS Łódź, ponieważ jest to jego pierwszy wybryk w Jagiellonii dostaje według naszych informacji wysoką karę pieniężną - 20 tysięcy złotych. I pierwsze ostrzeżenie, w Białymstoku nazywane żółtą kartką. Ale to dopiero początek. Grosicki niestety pojawia się na zajęciach i jest pod wyraźnym wpływem alkoholu, na treningu biega jak otumaniony. Trener Michał Probierz - zagorzały przeciwnik wyskokowych trunków - wpada podobno w furię. Chce zabrać "Grosika" na badanie krwi, ten odmawia i w efekcie zamiast jechać do Olecka, zostaje w Białymstoku. To nie wszystko, bo według nieoficjalnych informacji Probierz stawia szefom klubu ultimatum - albo ja odchodzę, albo Grosicki. Oczywiście działacze próbują przekonać Probierza, aby jeszcze raz przemyślał decyzję. Ten jednak kilka godzin później ogłasza kadrę drużyny na zgrupowaniu w Olecku. Nie ma w niej Grosickiego.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.