Kamil Mazek: Z Legią bez sentymentów
20.09.2015 11:13
Mecz z Legią będzie dla ciebie szczególny?
- Myślę, że w pewnym stopniu jest to dla mnie wyjątkowe spotkanie. Sentymenty zostaną jednak w szatni. Na boisku nie ma na nie miejsce. Będę chciał pokazać się z jak najlepszej strony. Na placu gry muszę zapomnieć o tym, że przy Łazienkowskiej spędziłem dziesięć lat. Naszym celem w niedzielę będzie zwycięstwo z Legią i bardzo chcę w tym pomóc swojej drużynie.
Będziesz miał coś do udowodnienia?
- W pierwszym zespole zaliczyłem epizod. W zasadzie tylko trenowałem przez krótki czas z „jedynką”. Potem poszedłem ogrywać się na wypożyczenie, a pół roku temu trafiłem do Ruchu. Nie czuję jednak, że mam coś do udowodnienia.
Właśnie. Od pół roku jesteś w Ruchu, ale zadebiutowałeś dopiero w tym sezonie. Nie byłeś rozczarowany, że tyle musiałeś czekać na pierwszy mecz w barwach „Niebieskich”?
- Dołączyłem do Ruchu w trudnym momencie, zespół walczył o utrzymanie. Trener Waldemar Fornalik powiedział, że muszę być cierpliwy. Po czasie faktycznie dostałem szansę i chyba mogę stwierdzić, że ją wykorzystałem, bo w ostatnich spotkaniach szkoleniowiec widzi mnie w podstawowym składzie.
Pojawiły się też pierwsze pochwały w mediach pod twoim adresem. Jak na nie reagujesz?
- Spokojnie. Nie zamierzam odfrunąć z powodu kilku miłych słów. Przede mną wciąż wiele pracy. Chcę się rozwijać, a nie stać w miejscu.
Gol z Legią to dla ciebie kolejny cel do spełnienia?
- Na pewno chciałbym zdobyć bramkę. Strzelenie gola takiemu klubowi, to fantastyczna sprawa. Na pewno nie zamierzam jednak specjalnie celebrować takiego ewentualnego trafienia. Mam wielki szacunek do Legii, w której się wychowałem.
Liczycie na zmęczenie Legii? Mecz w Lidze Europy, kłopoty z powrotem z Danii…
- Legia ma duże doświadczenie i od dawna gra co trzy dni. To zespół, dla którego takie przygody nie będą raczej stanowiły kłopotów.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.