Kara za Podbeskidzie - 8 godzin w klubie
13.09.2011 08:21
<p>Trzy dni przed meczem z PSV Eindhoven nikt przy Łazienkowskiej nie chciał robić wielkich awantur. Jednak zawodnicy Legii Warszawa dostali jasny sygnał, że będą ponosić konsekwencje tak wstydliwych porażek jak z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Od trenera Macieja Skorży po uszach dostali już kilka minut po meczu, kiedy wygłosił najgłośniejszą i najdłuższą przemowę – przynajmniej w tym sezonie, o ile nie w ciągu całej 15-miesięcznej pracy z ekipą.</p>
Druga część konsekwencji czekała legionistów w poniedziałek. Musieli spędzić w pracy osiem godzin – od 9 do 17. Rozpoczęli od obejrzenia pierwszej połowy spotkania z Podbeskidziem, następnie trenowali i rozgrywali mecz kontrolny, a na koniec zapoznali się z drugą częścią przegranego starcia z Góralami. Po raz pierwszy w tym sezonie musieli obejrzeć całe spotkanie, wcześniej analizowali fragmenty wybrane przez sztab szkoleniowy. Oprócz uwag ze strony trenerów, piłkarze wysłuchali także działaczy. Ci może nie wprost, ale pomiędzy wierszami zasugerowali im: w przypadku recydywy, posypią się kary.
Cały artykuł można przeczytać w "Przeglądzie Sportowym" oraz w serwisie przegladsportowy.pl
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.