Karol Noiszewski: Cieszę się, że tu jestem

– Różnice między pierwszym a drugim zespołem? Zdecydowanie większa intensywność, szybsze tempo grania, wynikające z dużo wyższych umiejętności poszczególnych piłkarzy. To główna różnica.

– Czy liczę, że utrzymam miejsce w kadrze "jedynki"? Codziennie ciężko pracuję i zobaczymy, co przyniesie czas po zgrupowaniu. Na razie się na tym nie skupiam. Myślę z dnia na dzień, o następnym treningu, aby zaprezentować się jak najlepiej. A co będzie po obozie, to zobaczymy.

– Nie rozmawiałem z trenerem Gołębiewskim (wrócił do trenowania rezerw – red.), ale podejrzewam, że szkoleniowiec życzy mi jak najlepiej, abym został tutaj jak najdłużej.

– Jak czuję się fizycznie? Jestem trochę zmęczony, ale spodziewałem się, że treningi będą bardzo ciężkie. Słyszałem, że zajęcia u trenera Vukovicia bywały ciężkie – i wtedy to procentowało. Sądzę, że teraz też tak będzie. Byłem więc na to przygotowany. Czuję się w porządku. Cieszę się, że tu jestem. Myśl o tym, że to pierwsza drużyna Legii, najlepszego klubu w Polsce, przysłania zmęczenie. Jest bardziej radość, że tu jestem, niż narzekanie, iż jest ciężko i że nie daję rady.

– Zdecydowanie nie da się narzekać na warunki do treningu. Jest w porządku. Słońce, świetne boiska, wspaniały kompleks. Nic tylko ciężko pracować.

- Relacje z przygotowań Legii do rundy wiosennej - informacje, foto i wideo