Domyślne zdjęcie Legia.Net

Karwan chodzi bez koszulki.

Adam Dawidziuk

Źródło:

28.10.2002 11:10

(akt. 15.01.2019 13:00)

<img src="img/karwan_hertha.jpg" border=1 align=left hspace=3 vspace=6 alt="Dziennikarze spekulują, że to koniec Bartka w berlińskim klubie"> Kiedy w 88. minucie meczu berlińskiej Herthy z Bayerem Leverkusen (1:1), trener Huub Stevens nakazał wejście na boisko Bartoszowi Karwanowi okazało się, że Bartek ... zapomniał wziąć meczowej koszulki! Zostawił trykot w szatni! Na ławce zapanowało niesamowite zamieszanie, jeden z masażystów chciał natychmiast biec do szatni, ale trener nie pozwolił.
Speszony Karwan usiadł z powrotem na ławce. Zapłaci grzywnę - Polak na pewno zapłaci karę - przyznał menedżer Herthy, Dieter Hoeness. - Takie rzeczy nie mogą się zdarzać - tłumaczył Stevens. - Rozmawiałem już z Karwanem i sprawa jest załatwiona. Według berlińskich dziennikarzy sprawa jednak nie jest zakończona. Zdarzenie kosztowało bowiem zbyt dużo nerwów trenerów Herthy. Polski piłkarz w najbliższych tygodniach może zapomnieć o miejscu nie tyle w podstawowym składzie Herthy, co w ogóle w meczowej kadrze. W poniedziałek o sprawie napiszą wszystkie niemieckie gazety, Karwan stanie się pośmiewiskiem piłkarzy z Bundesligi, trenerów, a także kibiców. Już teraz 26-letni pomocnik przeżywa w Berlinie ciężkie chwile. Jest mało kontaktowy, nieśmiały, trzyma się z boku grupy. Sytuację pogarsza jeszcze fakt, że Karwan jest reprezentantem Polski, więc jego zachowanie jest tym śmieszniejsze. Jak podkreślają niemieccy dziennikarze, była to na razie najbardziej spektakularna akcja Karwana w Hercie. Przeszedł do historii Polski pomocnik przeszedł do historii Bundesligi - jest drugim piłkarzem, który przed wejściem na boisko nie miał koszulki. Pierwszym był Marcel Fentzsch z 1. FC Kšln w 1997 roku. Wtedy sytuacja była jeszcze gorsza, bo Fentzsch był ostatnim rezerwowym i miał zmienić kontuzjowanego kolegę. Ponieważ nie miał koszulki, zespół musiał grać w dziesiątkę i... stracił bramkę! Karwan mało przejął się całym zdarzeniem. Niemieckiemu dziennikarzowi po meczu powiedział: - Nie założyłem koszulki, bo była brudna. Byli piłkarze Legii nie są w tym sezonie rozgarnięci. Kilka tygodni temu Marcin Mięciel nie wziął na trening Iraklisu Saloniki butów, teraz Karwan zapomniał na mecz założyć koszulkę...

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.