Karwan i Chmiest w Młodej Ekstraklasie?

Ich miesięczne wynagrodzenie przekraczało bowiem 150 tys zł. Podjęto więc decyzję o szybszym rozwiązaniu kontraktów. Z wielkimi problemami pozbyto się Radosława Wróblewskiego, który chował się za zwolnieniami lekarskimi. Natomiast Tomasz Mazurkiewicza do odejścia skłoniło pół roku spędzone w Młodej Ekstraklasie. Nie udało się jednak rozstać z Marcinem Chmiestem. Napastnik od roku nie gra w pierwszej drużynie, a jesienią nie był nawet zgłoszony do rozgrywek. Jeśli nie odejdzie zimą, to wiosnę spędzi w Młodej Ekstraklasie. Podobnie jak Bartosz Karwan, który w ostatniej rundzie na dobre wypadł ze składu. - Obaj dostali szanse, ale jej nie wykorzystali. Bartek z przyczyn zdrowotnych, Marcin zaś nie przekonał mnie na treningach. Nie skreśliłem natomiast Sokołowskiego - wyjaśnia trener Dariusz Pasieka.