Kazimierz Deyna nie był patriotą?
19.10.2004 00:00
W dzisiejszym dodatku stołecznym do Gazety Wyborczej możemy przeczytać o wyborze patrona dla Gimnazjum nr 2 w Wawrze. Propozycje jakie przedstawia rada pedagogiczna szkoły oraz burmistrz Wawra są następujące: „Rozstrzelanych 27 Grudnia 1939 roku”, „Pamięci mordu Wawerskiego” lub „Synów Wawra” (co stało się 27 grudnia 1939 roku? Informacja na dole strony). Dlaczego postanowiłem o tym napisać? Otóż w szkolnym plebiscycie zorganizowanym przed wyborem nazwy uczniowie opowiedzieli się aby patronem gimnazjum został Kazimierz Deyna.
Fakt, że patron będzie inny nie jest niczym godnym potępienia. Jednak argumentacja dyrektor placówki Anna Kaczmarek, jaką przytoczyła Gazeta Wyborcza, jest wielce nie stosowna. „Naszą rolą jest uzmysłowić im [uczniom – przyp red.] i wpoić wartości patriotyczne” – twierdzi pani dyrektor, która chce, aby dzieci chodziły do szkoły im. Rozstrzelanych. Bo kto będzie wymieniać pełną nazwę szkoły. Tak jak ma to miejsce w wypadku warszawskiego ronda im. Zgrupowania Armi Krajowej „Radosław”, a większość osób albo używa albo poprzedniej nazwy, albo skraca nazwę do samego „Radosława”. Kwestionowanie patriotyczności Kazimierza Deyny jest ze strony pani dyrektor czynem budzącym co najmniej lekkie oburzenie. Mam nadzieję, że wynika jedynie z nieznajomości faktów, ale skoro uczniowie wybrali takiego patrona mogłaby uzupełnić braki wiedzy o tym jednym z najwspanialszych polskich piłkarzy.
Kolejną ważną kwestią jest fakt, że proponowana nazwa szkoły jest mówiąc lekko bardzo smutna. Nie uważam oczywiście, aby o tragicznych kartach naszej historii należało zapomnieć jednak nie mogą one w całości przepełniać naszego narodu. Wszystkim tym, którzy walczyli za wolną i silną Polskę poprzez ponad 1000 lat historii naszego kraju należy się pamięć i szacunek. O pomordowani 27 grudnia w Wawrze pamięć nie zagnie. Na pewno jest żywa wśród mieszkańców tej dzielnicy uhonorowanych już ulicą 27 Grudnia i stojącym przy niej pamiątkowym obeliskiem. Obecna młodzież często szuka idoli, dla niektórych będzie to Michał Wiśniewski, a dla innych może Pamela Anderson dobrze by się jednak stało aby był to Kazimierz Deyna, piłkarz wybitny i choć nie urodzony w Warszawie, ale związany z miastem przez to czego dokonał broniąc barw Legii i reprezentacji Polski. Nie ma żadnej wątpliwości, że dzięki takiemu patronowi pani dyrektor mogła by osiągnąć swoje cele wpojenia wartości patriotycznych. Deyna choć zginał śmiercią tragiczną stałby się znacznie bardziej optymistycznym patronem, co mogłoby przynieść wymierne korzyści dla uczącej się w szkole młodzieży. Na szczęcie są również ludzie mający podobny pogląd na sprawę. - Patronem szkoły powinien być jakiś bohater, czy postać która coś osiągnęła, która dla młodzieży może być wzorem. Tej tragedii trzeba oddać pamięć, ale nie wiem, czy imię szkoły jest najlepszym na to sposobem. Dzieciom należy się trochę światła i optymizmu – uważa Jarosław Migut, przewodniczący rady dzielnicy Wawer. Niestety zadanie przewodniczącego nie ma wielkiego znaczenia: - Jeśli wniosek o nadanie nazwy wróci pod obrady, to go poprę, taka jest droga formalna.
Miejmy nadzieję, że do jutra rada pedagogiczna, która zbierze się aby zastanawiać się nad patronem dla szkoły jednak powróci do pomysłu, który zaproponowali uczniowie. Będzie to miało jeszcze jedno znaczenie. Młodzi ludzie zobaczą, że coś od nich zależy.
W nocy z 26 na 27 grudnia 1939 roku Niemcy aresztowali 114 Polaków, w większości mieszkańców Wawra i Anina. 27 grudnia dokonali masowej masowej egzekucji, w której zginęło 107 osób. Była to pierwsza zbrodnia na ludności cywilnej Warszawy i okolic. Została upamiętniona przez utworzenie konspiracyjnej młodzieżowej Organizacji Małego Sabotażu „Wawer” związanej z organizacją Szarych Szeregów, która skupiała około 500 członków i wykonała około 170 akcji w latach 1940 - 1945. (www.wawer.warszawa.pl)
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.