Domyślne zdjęcie Legia.Net

Kibic nie znaczy chuligan

Marcin Szymczyk

Źródło: Życie Warszawy

01.06.2010 07:51

(akt. 16.12.2018 01:37)

Pod hasłem "Kibice w swoim mieście" stowarzyszenia fanów klubów piłkarskich z różnych miast Polski obradują w Warszawie. W warsztatach, których koordynatorem jest spółka PL.2012, udział biorą członkowie stowarzyszeń: Lwy Północy - kibice Lechii Gdańsk, Wielki Śląsk - Śląska Wrocław i Stowarzyszenia Kibiców Legii Warszawa (SKLW), czyli trzech miast, w których w Polsce odbędą się mecze Euro 2012. Zabrakło jedynie przedstawicieli Wiary Lecha z Poznania. - To, co jest omawianie w Warszawie, oni już dawno z powodzeniem realizują. Dołączą do nas na kolejnym etapie współpracy - wyjaśnia <strong>Dariusz Łapiński</strong>, koordynator projektów z ramienia Spółki PL.2012.

- Organizując te warsztaty, chcemy pomóc w rozwoju stowarzyszeń jako organizacji pozarządowych, przekazać użyteczne informacje, dotyczące choćby pozyskania środków, a także uwiarygodnić środowisko kibiców jako partnera dialogu z instytucjami i organizacjami, nie tylko na szczeblu lokalnym - tłumaczy Eliza Ostojska, koordynator projektu "Kibice w swoim mieście".

Swoimi doświadczeniami dzielą się również goście z Niemiec, którzy mają ponad 30 lat doświadczeń w budowaniu pozytywnego wizerunku kibica. Organizowali też Ambasady Kibiców podczas mistrzostw świata w Niemczech w 2006 r. i podobny projekt realizują teraz w RPA. - Wymiana doświadczeń i przeniesienie na polski grunt pozytywnych wzorców - tym m.in. chcemy podzielić się z naszymi polskimi kolegami - mówi Michale Gabriel, koordynator Biura Projektów Kibicowskich w Niemczech. - Widzę w Polsce wielkie zaangażowanie stowarzyszeń kibiców. Niestety podobnie jak w Niemczech media, władze, policja używają stereotypów, przedstawiają w negatywnym świetle fanów piłki. Kibic to nie chuligan! I to zamierzamy pokazać. W klubach podejmowane są decyzje bez konsultacji z kibicami. Chcemy pomóc wam przezwyciężyć stereotypy. Takie projekty muszą być długofalowe, nie tylko na czas przygotowań do Euro - dodaje gość z Niemiec.

- Chcemy, aby ludziom przyjście na stadion nie kojarzyło się z zagrożeniem. Mamy wiele pozytywnych inicjatyw - zapewnia Joanna Łaska z Wielkiego Śląska. - Spotykamy się z dziećmi z domów dziecka, organizujemy akcje charytatywne, turnieje, od wielu lat pomagamy niepełnosprawnym kibicom w wyjazdach na mecze. Będziemy pomagać przy Olimpiadach Specjalnych w Warszawie. Nie robimy tego na pokaz, ale przykro nam, że niektóre media nagłaśniają wyłącznie negatywne zjawiska, a pozytywów nie chcą zauważyć - wtóruje Edyta Wiśniewska z SKLW. Projekt współfinansowany jest przez Fundację Rozwoju Systemu Edukacji, poprzez narodową agencję unijnego programu "Młodzież w działaniu". Honorowym patronatem objęło go Ministerstwo Sportu.

Autor: Krzysztof Lech

Polecamy

Komentarze (46)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.