Domyślne zdjęcie Legia.Net

Kiełbasa chce upolować Muchę

Redakcja

Źródło:

14.09.2007 02:52

(akt. 22.12.2018 05:37)

Jeden z nich nie puścił bramki od 540 minut, drugi - od 450 minut jej nie strzelił. Która z tych serii dziś się skończy? - Oby nie moja - śmieje się <b>Jan Mucha</b>, który czyste konto zachował we wszystkich 6 meczach tego sezonu. - To mój rekord, wcześniej nigdy nie udało mi się przez tyle czasu pozostać niepokonanym - przyznaje Słowak. Ale Mucha nie będzie miał łatwego zadania, bo do Polski wrócił <b>Grzegorz Piechna</b>, były król ligowych strzelców.
- Przecież nie zapomniałem, jak się strzela gole - zapewnia "Kiełbasa". - W ogóle stadion Legii muszę odczarować, bo gdy grałem w Kielcach nie udało mi się tam nic ustrzelić. Dlatego to świetne miejsce, żeby wreszcie rozwiązać mój worek z bramkami - dodaje. Mucha spokojnie ripostuje: - Postaram się, aby Piechna nie przerwał mojego rekordu. Obie drużyny do meczu podchodzą w odmiennych nastrojach. Legia wygodnie siedzi na fotelu lidera, Widzew zaś jest trzeci od końca i jeszcze w tym sezonie nie wygrał. - Łazienkowska to ciężki teren, ale idealny na trenerski debiut Marka Zuba. Przed meczem nikogo nie trzeba mobilizować, dlatego liczę, że wreszcie się przełamiemy - prognozuje Piechna, który zapowiada, że od teraz będzie grał... śpiewająco. - W Kielcach koledzy zaśpiewali o mnie piosenkę, więc trzeba zrobić wszystko, żeby w Widzewie było tak samo - śmieje się "Kiełbasa".

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.