Kiełbasa chce upolować Muchę
14.09.2007 02:52
Jeden z nich nie puścił bramki od 540 minut, drugi - od 450 minut jej nie strzelił. Która z tych serii dziś się skończy? - Oby nie moja - śmieje się <b>Jan Mucha</b>, który czyste konto zachował we wszystkich 6 meczach tego sezonu. - To mój rekord, wcześniej nigdy nie udało mi się przez tyle czasu pozostać niepokonanym - przyznaje Słowak. Ale Mucha nie będzie miał łatwego zadania, bo do Polski wrócił <b>Grzegorz Piechna</b>, były król ligowych strzelców.
- Przecież nie zapomniałem, jak się strzela gole - zapewnia "Kiełbasa". - W ogóle stadion Legii muszę odczarować, bo gdy grałem w Kielcach nie udało mi się tam nic ustrzelić. Dlatego to świetne miejsce, żeby wreszcie rozwiązać mój worek z bramkami - dodaje. Mucha spokojnie ripostuje: - Postaram się, aby Piechna nie przerwał mojego rekordu.
Obie drużyny do meczu podchodzą w odmiennych nastrojach. Legia wygodnie siedzi na fotelu lidera, Widzew zaś jest trzeci od końca i jeszcze w tym sezonie nie wygrał. - Łazienkowska to ciężki teren, ale idealny na trenerski debiut Marka Zuba. Przed meczem nikogo nie trzeba mobilizować, dlatego liczę, że wreszcie się przełamiemy - prognozuje Piechna, który zapowiada, że od teraz będzie grał... śpiewająco.
- W Kielcach koledzy zaśpiewali o mnie piosenkę, więc trzeba zrobić wszystko, żeby w Widzewie było tak samo - śmieje się "Kiełbasa".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.