Kiełbowicz blisko nowego kontraktu
23.04.2010 07:48
- Na razie nic o tym nie wiem i nie chcę na ten temat rozmawiać. Zostało nam sześć meczów. W każdym trzeba walczyć o zwycięstwo i jak najlepszy wynik na zakończenie sezonu - mówi zawodnik. Podobnie jak inni legioniści, bardzo ciężko pracował w czasie zimowych przygotowań, ale jego organizmowi właśnie takich treningów potrzeba. Zawsze pod względem wydolności był jednym z najlepszych w drużynie. W ostatnim spotkaniu legionistów, z Jagiellonią Białystok w końcu zdobył bramkę bezpośrednio z rzutu wolnego, co niegdyś było jego specjalnością. Na takiego gola czekał prawie pięć lat. Od 2005 roku, kiedy właśnie na obiekcie warszawskiej Polonii (tam Legia musiała w poniedziałek zagrać z Jagiellonią) trafił dwukrotnie (raz z rzutu wolnego) w wygranych 5:0 derbach Warszawy. - Nie zdobywałem bramek, bo od dawna w Legii zawsze ktoś inny był wyznaczony do wykonywania stałych fragmentów. Wcześniej pierwszeństwo miał Edson, potem Maciek Iwański czy Maciek Rybus. Teraz przyszła kolej także i na mnie - mówi Kiełbowicz.
Autor: Adam Dawidziuk
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.