Kiełbowicz: Brak rozmów o nowej umowie
07.05.2010 08:54
Zawodnik Legii zaprzecza rozmowom ma temat nowej umowy, tymczasem pojawiały się informacje, że wkrótce ma podpisać nową umowę. - W prasie różne rzeczy się pojawiają. Powtarzam jeszcze raz, na temat nowego kontraktu z nikim nie rozmawiałem. Ta sprawa wyjaśni się dopiero po zakończeniu sezonu - dodał Kiełbowicz.
Obrońca Legii strzelił wiosną dwie bramki z rzutów wolnych. Najpierw w spotkaniu przeciwko Lechii Gdańsk, a potem wspaniałego gola w meczu z Jagiellonią Białystok. Może to jest sposób na Wisłę. Strzelać jej gole z wolnych, skoro z gry Legii przychodzi to z dość dużym trudem.
- Oczywiście ćwiczę stałe fragmenty gry na treningach, czasami zostaję po zajęciach, ale nie tylko ja. Maciek Iwański wykonuje rzuty rożne, również rzuty wolne. Podobnie jak Maciej Rybus. Oni też strzelają bramki. Możemy je strzelić Wiśle zarówno z akcji, jak i ze stałych fragmentów gry. W sumie to mało istotne jak, ważne abyśmy wygrali. Przegrany mecz z Ruchem mocno skomplikował nam sytuację. Musimy jak najszybciej się pozbierać, aby ten sezon nie był dla nas do końca stracony - powiedział Kiełbowicz.
Przed Legią sobotni (8 maja) mecz z Białą Gwiazdą. - Wisła jest bardzo dobrą drużyną, mimo, że w ostatnim spotkaniu przegrała u siebie z Koroną. Na pewno postawi nam trudne warunki. Ciężko będzie nam odrobić straty punktowe do Lecha, czy do Wisły. Musimy jednak przede wszystkim myśleć o tym, aby wygrać trzy ostatnie mecze w tym sezonie. Sięgnijmy po dziewięć punktów, a potem okaże się na ile to wystarczy - zakończył Kiełbowicz.
Komentarz: W zeszłym tygodniu Przegląd Sportowy poinformował, że nowa umowa Tomasza Kiełbowicza z Legią jest już przesądzona. Z naszych informacji wynika, że najstarszy dziennik sportowy w kraju się nie mylił, nowy kontrakt jest tylko kwestią czasu.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.