Kiełbowicz i Wawrzyniak walczą o pozycję w Legii
09.02.2008 08:50
<b>Tomasz Kiełbowicz</b> i <b>Jakub Wawrzyniak</b>, lewi obrońcy stołecznej drużyny, nie zamierzają odpuszczać w rywalizacji o swoją pozycję. Do tego stopnia, że szukają każdego sposobu na wyeliminowanie przeciwnika z gry. Na co dzień są bardzo dobrymi kolegami. - Lubimy się i szanujemy. Nawet do obiadu siadamy obok siebie - zapewnia Kiełbowicz. Ale decyzja, który będzie grał w lidze, nie zależy już od nich. Dlatego robią wszystko, żeby była ona korzystna tylko dla jednego.
Wawrzyniak ze zgrupowania reprezentacji Polski wrócił z lekko skręconym stawem skokowym. Tym samym dał fory konkurentowi. "Kiełbikowi" było jednak jeszcze mało i postanowił wyzwać "Wawrzyna" na pojedynek!
Kiedy wczoraj, w dniu wolnym, ich koledzy czytali książki, uczyli się do egzaminów albo grali w siatkonogę, oni postanowili | urządzić sobie dogrywkę do swojej codziennej rywalizacji. Ustalili, że w pierwszym meczu z Dyskobolią zagra ten, który zostanie "mistrzem młota" - zabawy polegającej na uderzaniu nim w stalową skrzynię i mierzeniu siły tego uderzenia.Nie byłoby może w tym nic niezwykłego, gdyby nie to, że obaj nie zawahali się położyć na szalę własnych, lepszych, lewych nóg! Ten widok mógł zmrozić krew w żyłach. Na pierwszy rzut oka wydawało się, że nie zawahają się roztrzaskać sobie stóp, by grać w lidze wiosną.
Obaj pozostali jednak cali i zdrowi. Bo tak naprawdę cały pojedynek potraktowali jako zabawę. Na boisku bawić się już jednak nie będą. Aż strach pomyśleć, co będzie, jeśli obaj dostaną zaproszenie na następne zgrupowanie reprezentacji Polski. Leo Beenhakker pogodzi obu, bo w Kiełbowiczu widzi lewego obrońcę, a w Wawrzyniaku środkowego. Ale już teraz powinni zacząć drżeć ich konkurenci z innych klubów - Grzegorz Bronowicki i Jacek Bąk.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.