News: Kiełbowicz, Kosecki i Kuciak po meczu z ŁKS-em

Kiełbowicz, Kosecki i Kuciak po meczu z ŁKS-em

Marcin Szymczyk, Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

07.10.2011 21:29

(akt. 13.12.2018 00:04)

<p>- Cieszę się, że miałem okazję zagrać w takim spotkaniu. Dla zawodników, którzy ostatnio grają mniej, jest to to fajna opcja. Zagraliśmy naprawdę dobry mecz. Mocno pracuję na treningach i staram się prezentować jak najlepiej w sparingach. Dla każdego zawodnika siedzenie na ławce nie jest przyjemne. Liczę, że w końcu doczekam się szansy w lidze. Miałem dobrą sytuację z rzutu wolnego, uderzyłem tak jak sobie zaplanowałem i bramka była ukoronowaniem występu - oceniał po sparingu z Łódzkim Klubem Sportowym, Tomasz Kiełbowicz.</p>

- Olek Jagiełło jest wielkim talentem. Jeżeli dalej będzie mocno pracował to czeka go świetlana przyszłość. Jest jeszcze kilku ciekawych zawodników w Młodej Legii i w Akademii. Oni są przyszłością tego klubu. ŁKS pokazał, że jest doświadczonym zespołem. Z nowym trenerem idzie im coraz lepiej i podejrzewam, że jeszcze niejednokrotnie zaskoczą w tym sezonie. Mimo wyniku 2:0, zapewniam że łatwo nam nie było - opowiadał po meczu doświadczony legionista.


- Każdy chciał się pokazać z jak najlepszej strony i chyba nam się to udało. Legia ma obecnie szeroką kadrę i każdy chce grać w pierwszym składzie. Zapewniam, że mocno na to pracuje i czekam na szansę. Zawsze miałem ciężko w walce o wyjściowy skład. Teraz jest Kuba Wawrzyniak, Marcin Komorowski, a jeszcze wcześniej był Radek Wróblewski. Nigdy nie dostawałem miejsca za darmo, ale co będzie dalej pokaże czas - zakończył "Kiełbik".


Dusan Kuciak:


- To był dla nas bardzo dobry trening. Cieszy również wygrana 2:0. Wydaję mi się, że w takim sparingu to dobry wynik, tym bardziej, że ogólnie prezentowaliśmy się nieźle. Nie miałem zbyt wiele roboty w bramce. Koledzy dobrze spisywali się w obronie i kontrolowali sytuację. O tym czy zagram w sparingu z Tęczą Płońsk i w meczu ligowym z Ruchem zadecyduje trener Skorża - mówił po meczu z ŁKS-em, Dusan Kuciak.


Jakub Kosecki:


- Zwycięstwo cieszy, podobnie jak to, że miałem okazję zagrać. Wygraliśmy 2:0 i utrzymaliśmy rytm meczowy, więc trener jest chyba zadowolony. Wyszła nam ładna akcja przy pierwszym golu Radovicia. Zagrałem do Kuby Rzeźniczaka, który dobrze pociągnął akcję i skutecznie zagrał do Serba. Można powiedzieć, że było to taka wspólna piłka. Jestem w stu procentach gotowy do gry i liczę, że szkoleniowiec uwzględni mnie w swoich planach na najbliższy mecz ligowy - stwierdził po ostatnim gwizdku, Jakub Kosecki.

Polecamy

Komentarze (4)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.