Kiełbowicz przedłużył umowę z Legią

Czyli zostaniesz w Legii na dłużej. Czy zapis o propozycji pracy w roli trenera oznacza, że jest to twój ostatni kontrakt piłkarski w karierze?

- Chciałbym grać w piłkę jak najdłużej. To jest moja pasja i zawód zarazem. Jeśli będą mnie omijały kontuzje, jeśli nie będę odstawał do kolegów to być może nie jest to ostatni kontrakt.

A jak z trenerskimi papierami?

- Jestem w trakcie kursu trenerskiego, zrobię wszystko aby go ukończyć i później systematycznie zdobywać następne wykształcenie.

To chyba fajne wyróżnienie, że będziesz brał udział w tym nowym piłkarskim rozdaniu - z nowym szkoleniowcem, wieloma nowymi piłkarzami i na nowym stadionie. Wielu kolegom, którym kończyły się umowy nie będzie to dane.

- Jak najbardziej to wielkie wyróżnienie. Jestem szczęśliwy, że będę mógł zagrać na nowym stadionie. Marzę jeszcze tylko o tym by był on wypełniony do ostatniego miejsca. Wierzę, że z czasem tak będzie bo Legia jest klubem, który jest skazany na sukces.

Do tej pory było tak, że przychodził nowy trener, stawałeś się rezerwowym, ale po kilku tygodniach treningów przekonywałeś do swojej osoby i zostawałeś podstawowym zawodnikiem. Teraz będzie powtórka z rozrywki?

- Nie mam nic przeciwko, bardzo bym chciał aby schemat się powtórzył.

Tomasz Kiełbowicz jest w Legii od 2001 roku, zadebiutował w spotkaniu z Ruchem Radzionków wygranym przez legionistów 3:0. Od tego momentu wystąpił w  312 spotkaniach z "eLką" na piersi, strzelił 18 bramek. "Kiełbik" z naszą drużyną świętował m.in. dwa tytułu mistrza Polski w 2002 i 2006 roku, zdobył Puchar Polski w 2008 roku, Puchar Ligi w 2002 roku i Superpuchar Ekstraklasy w 2008 roku.