Klaudia Grodzka spełnia swoje marzenia w Legia Ladies
03.09.2021 17:00
Na inaugurację sezonu Legia Ladies pokonały 4:0 zespół Vulcan Wólka Mlądzka, a nasze rywalki w takim samym wymiarze przegrały swój mecz ze Żbikiem w Nasielsku. W zeszłym sezonie legionistki dwukrotnie wygrały pojedynki derbowe z Wilanowem. Najpierw 1:0 na wyjeździe, a później 2:0 w rundzie wiosennej przy Łazienkowskiej.
W pozostałych meczach pierwszej kolejki GOSIRki Piaseczno przegrały u siebie 3:4 z II drużyną KS Raszyn, Ostrovia Ostrów Mazowiecka zremisowała 3:3 z Mazovią Grodzisk Mazowiecki, a Polonia Warszawa, której kadra bazuje na byłej I ligowej Piastovii bez problemu pokonała na wyjeździe 6:0 akademiczki z AZS-KU UW II. Polonia została też pierwszym liderem tabeli.
Transferowy hit Legia Ladies
O sytuacji kadrowej Legia Ladies na sezon jesienny 2021/22 informowaliśmy szczegółowo tutaj. W międzyczasie tuż przed pierwszym meczem sezonu Ladies pozyskały Klaudię Grodzką, doświadczoną byłą piłkarkę I ligowego MUKS Praga i reprezentacji Polski w futsalu. Klaudia Grodzka może grać zarówno w pomocy jak i jako napastniczka i z pewnością będzie dużym wzmocnieniem młodej drużyny LSS Ladies. Już w pierwszym meczu z Vulcanem zadebiutowała w drużynie wchodząc na boisko po przerwie, a w 57 minucie po podaniu Amelii Przybylskiej zdobyła swoją pierwszą bramkę dla Legii.
Zadaliśmy naszej nowej zawodniczce kilka pytań o jej dotychczasową karierę, kulisy dołączenia do Legia Ladies i oczekiwania co do gry w zespole z Łazienkowskiej.
Pani Klaudio, witamy w zespole Legii. Skąd się wziął pomysł na dołączenie do zespołu Legia Ladies? Ostatni mecz ligowy w MUKSie zagrała Pani w 2018 roku.
- Ostatnie moje mecze na trawie w Pradze to była runda jesienna sezonu 2018/2019. Pod koniec grudnia 2018 roku podczas meczu Ekstraligi futsalu w barwach AZS AWF Warszawa doznałam poważnej kontuzji kolana. Rehabilitacja przedłużała się i w pewnym momencie doszłam do wniosku, że czas zakończyć karierę.
W lipcu Magda Zduńczyk (kapitan żeńskiej Legii – przyp. red.) zapytała mnie, czy chciałabym jeszcze wrócić do piłki i zagrać w drużynie Legia Ladies w 4. lidze. Szczerze mówiąc to miałam trochę obaw przede wszystkim ze względu na przebytą kontuzję kolana. Myślę, że perspektywa spełnienia marzenia sprzed lat, jakim był występ z eLką, przechyliła szalę. Nie miałam w planie wracać do czynnego grania i na pytania znajomych zawsze odpowiadałam, że nie będę już grać.
Nawiązując do występów z eLką, to w sieci jest dostępny wywiad z 2014 gdzie stwierdziła Pani, że „(…) gra dla dziewczyny z Warszawy w Legii, czy dla dziewczyny z Poznania w Lechu to byłaby nie lada frajda. Mam nadzieję, że doczekam takich czasów (…)”, a na pytanie – Gdzie chciałabyś zagrać? – padła szybka odpowiedź „Na Łazienkowskiej, oczywiście!". Czy to oznacza, że spełnia się Pani przepowiednia sprzed lat?
- Jest mi bardzo miło, że to w końcu się dzieje, że piłkarki zaczynają być zauważane, że w końcu funkcjonuje drużyna seniorek Legii (choć wiadomo, że jeszcze nie w tej właściwej Legii). Nie wiem, czy doczekam takiego meczu na płycie głównej, ale mam ogromną nadzieję, że taki czas dla Legii Ladies nadejdzie prędzej niż później. Na pewno trochę szkoda i żal, że w czasach mojej młodości nie było takiego zainteresowania i rozwoju dyscypliny, że Legia nawet nie chciała słyszeć o drużynie kobiet. Cieszę się, że to się zmienia i jednak jest mi dane spełnić swoje marzenie.
Oprócz gry z sukcesami na trawie w MUKS Praga, masz także za sobą karierę reprezentacyjna w Futsalu. Jak Pani wspomina ten czas?
- W reprezentacji Polski w futsalu rozegrałam 12 meczów i strzeliłam jedną bramkę. Na pewno odczuwam niedosyt, bo gdyby nie kontuzja to tych występów i bramek mogłoby być więcej. Granie dla reprezentacji to zawsze wielka duma i niezapomniane chwile. Ta odmiana piłki bardzo rozwinęła mnie piłkarsko i uważam, że po sezonach w hali zawsze na trawie było mi łatwiej. W zamierzchłych czasach zaliczyłam też kilka meczów w reprezentacji Polski do lat 17 :)
Czyli wspólnie z innymi byłymi reprezentantkami Polski Klaudią Kowalską na bramce i Magdaleną Zduńczyk na obronie będzie Pani służyć doświadczeniem w grze młodej drużynie Legia Ladies. Jakie są pierwsze wrażenia z Legii i oczywiście jakie oczekiwania na najbliższy sezon?
- Pierwsze wrażenia są bardzo dobre. Młoda, ambitna i perspektywiczna drużyna. Wszyscy uśmiechnięci, pomocni i nastawieni na pracę. Dla mnie dobra atmosfera w drużynie jest priorytetem i cieszę się, że taką tutaj zastałam :) Chciałabym dołożyć swoją cegiełkę przy realizacji celu drużyny na ten sezon, jakim jest awans do 3. ligi kobiet, czerpać przyjemność z gry w Legii i cieszyć się zdrowiem :)
Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia i samej przyjemności z gry z eLką na piersi :) .
Zmiana formatu rozgrywek
Oprócz zmian w kadrze Legia Ladies, mamy też zmianę „last minute” w formacie rozgrywek. Tuż przed rozpoczęciem pierwszej kolejki MZPN dołączył do rozgrywek Świt Barcząca. Zespół z małej miejscowości pod Mińskiem Mazowieckim będzie dwunastą drużyną w mazowieckiej grupie IV ligi kobiet, czyli będziemy mieli komplet zgodnie z regulaminem i pełny zestaw par w każdej kolejce bez pauzujących drużyn.
Pełny terminarz Legia Ladies na rundę jesienną przedstawia się następująco:
2. | KS Wilanów – Legia | 05.09 14:00 |
3. | Legia – AZS KU UW II | 11-12.09 |
4. | Żbik Nasielsk – Legia | 18-19.09 |
5. | Legia – Polonia | 25-26.09 |
6. | Legia – Ostrovia Ostrów Maz. | 2-3.10 |
7. | KS Raszyn II – Legia | 9-10.10 |
8. | Legia – FUKS Pułtusk | 16-17.10 |
9. | Świt Barcząca – Legia | 23-24.10 |
10. | Legia – GOSIRki Piaseczno | 6-7.11 |
11. | Mazovia Grodzisk Maz. – Legia | 13-14.11 |
Zapraszamy serdecznie wszystkich kibiców Legii na mecze domowe na bocznym boisku przy Łazienkowskiej.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.