Kluby wydadzą miliony na dzierżawę stadionów

Stołeczny klub już zawarł z ratuszem umowę dzierżawy do 2029 roku. W 2008 roku koszty dzierżawy stadionu wyniosły KP Legia około 600 tysięcy złotych. W bieżącym roku, a także w 2010, kwota ta wzrosła do 1,125 mln. Docelowo - po oddaniu wszystkich czterech trybun, koszty samej dzierżawy stadionu przy Łazienkowskiej wynosić będą 3,740 mln złotych rocznie. - To dużo i nie można powiedzieć, że jesteśmy rozpieszczani przez miasto. W innych miastach kluby płacą znacznie mniej. Do naszego poziomu zbliża się jedynie Wisła Kraków, ale tam, z tego co wiem, miasto będzie utrzymywać obiekt. Nasza umowa obowiązuje do 2029 roku i przewiduje, że dzierżawca pokrywa wszystkie koszty istnienia areny. Szacujemy, że będzie to około 8 milionów złotych rocznie. To oznacza, że 1 stycznia każdego roku musimy mieć w budżecie przewidziane 12 milionów złotych na sam stadion. Dodatkowo miasto będzie mogło sześć razy w roku wykorzystać obiekt dla własnych potrzeb - wyjaśnił członek zarządu KP Legia Warszawa Marek Drabczyk. - W 2013-2014 roku chcemy już zarabiać wykorzystując stadion, ale pamiętajmy, że jest to obiekt wyłącznie piłkarski i sam nie będzie generować zysków. Biorąc pod uwagę różne rozgrywki - średnio co pięć dni będzie się tu odbywał mecz. To właśnie funkcjonowanie drużyny piłkarskiej Legii ma zapewnić klubowi z Łazienkowskiej rosnące przychody. Jeśli mowa o innym od sportowego wykorzystania stadionu, to nie oszacowaliśmy ile będziemy mogli zażądać od organizatorów, którzy chcieliby wynająć go na jakąś imprezę. Dopiero gdy będzie gotowy, będziemy mogli przygotować ofertę. Koszty wynajęcia stadionu przed rozpoczęciem przebudowy wynosiły około 80-100 tysięcy złotych - dodał Drabczyk. Jak jednocześnie podkreślił Drabczyk - stadion Legii będzie miał w kwestii organizacji dodatkowych imprez wielką konkurencję w postaci budowanego na Euro 2012 Stadionu Narodowego w Warszawie. Ten obiekt nie będzie miał drużyny piłkarskiej i z tego powodu będzie oferował konkurencyjne stawki za wynajem. Członek zarządu Legii wyjaśnił, że sam czynsz (bez kosztów utrzymania stadionu) za nowy obiekt wyniesie około 4 procent kosztów działalności klubu. Władze zespołu zakładają przy tym znaczny wzrost przychodów nie tylko z biletów, ale także z udanych występów drużyny piłkarskiej w Lidze Mistrzów lub Lidze Europejskiej. W ostatnich tygodniach opozycja w Warszawie zarzuciła, że koszty czynszu płaconego przez Legię są niższe od rynkowych, co oznacza, że jest to niedozwolona w Unii Europejskiej pomoc publiczna. W przypadku takiej interpretacji przez unijne instytucje problem dotyczyłby automatycznie wszystkich klubów, które mają umowy z miastami. - Jest to najzwyklejsza rozgrywka polityczna. Opozycja próbuje w ten sposób uderzyć we władze miasta oraz we władze ITI, które są właścicielem Legii - skomentował Drabczyk. Inne kluby nie mają podobnych problemów z lokalnymi władzami samorządowymi i nie chcą komentować sprawy. Nie tylko w Warszawie miasto buduje bowiem nowoczesne stadiony - podobne lub większe obiekty powstają także we Wrocławiu, Poznaniu, Krakowie, Gdańsku, Lubinie czy Białymstoku. We Wrocławiu władze tamtejszego Śląska nie myślą jeszcze o kosztach dzierżawy stadionu budowanego na Maślicach. - Nie można jeszcze mówić o konkretnych sumach, ponieważ ciągle nie został wybrany operator, który będzie zarządzał nowym stadionem - wyjaśnił rzecznik klubu Michał Mazur. - Roczne koszty dzierżawy obiektu przy ul. Oporowskiej, na którym obecnie rozgrywamy mecze, nie są małe, ale nie chcemy ich ujawniać - dodał prezes Śląska Piotr Waśniewski. Rzecznik prasowy Wisły Kraków Adrian Ochalik poinformował, że klub płaci za dzierżawę 1 procent wartości stadionu. Kwoty zależą od tego np. ile trybun jest oddanych do użytku (obecnie Wisła korzysta tylko z pomieszczeń socjalnych i boiska treningowego, a gra na stadionie Sosnowcu). - Nie możemy płacić za coś czego nie ma - powiedział Ochalik. Nie chciał on mówić o dokładnych kwotach zasłaniając się tajemnicą handlową, ale według nieoficjalnych informacji stadion po przebudowanie ma mieć wartość około 400 mln zł. Od 2006 roku nowoczesnym stadionem miejskim mogą się pochwalić Kielce. Z obiektu korzysta występująca obecnie w ekstraklasie Korona. Zespół płaci rocznie 1,1 mln złotych rocznie za dzierżawę stadionu, co stanowi około 7 procent jego budżetu. - Klub płaci 92 tysiące złotych miesięcznie i koszt ten obejmuje ustaloną liczbę treningów na głównej płycie, rozgrywanie spotkań, zajęcia i sparingi w okresie zimowym na boisku ze sztuczną nawierzchnią. Obecnie przygotowujemy pod trybunami siłownię i gabinety odnowy biologicznej - poinformował PAP Artur Sabat - zastępca dyrektora zarządzającego obiektem Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kielcach. Z nieoficjalnych informacji wynika, że z czołowych polskich klubów najmniej za dzierżawę obiektu płaci obecnie Lech Poznań - kwoty które pojawiają się w doniesieniach prasowych i rozmowach z działaczami oscylują od 40 do 300 tysięcy złotych rocznie. Obiekt modernizowany na Euro 2012, który będzie mógł pomieścić 46 tysięcy osób, jest od kilku miesięcy niedostępny dla piłkarzy ze względu na prace budowlane. Zostanie oddany do użytku do połowy 2010 roku. Wtedy też ma zostać podpisana nowa umowa dzierżawy, która określi warunki i zasady korzystania z niego przez Lecha. Nie wykluczone, że poznański klub nie będzie zawierał umowy z miastem, ale z wyłonionym przez Poznań operatorem stadionu. - Zdajemy sobie sprawę, że nowe stawki będą znacznie wyższe. Dziś jednak trudno określić, jakie to będą kwoty. Musimy określić czego dokładnie będzie dotyczyć umowa, jak wielkie powierzchnie będziemy wynajmować. Stadion to nie tylko boisko, ale biura, szatnie, gabinety odnowy biologicznej - wyjaśnił wiceprezes poznańskiego zespołu Arkadiusz Kasprzak. Zdaniem wiceprezesa spółki Euro Poznań 2012 Michała Prymasa kluby nie powinny się martwić rosnącymi kosztami dzierżawy stadionów. Jak podkreślił - nowoczesny stadion da możliwość uzyskania większych przychodów, co może zrekompensować wyższe stawki.