Kolator: Sędziowie nie mogą patrzeć okiem kibica
27.05.2007 13:33
- To było bardzo emocjonujące spotkanie. Do końca jego trwania, żadna z drużyn nie mogła być pewna wyniku. Szczególnie dużo pracy miał dzisiaj sędzia Siejewicz, chociaż nie chciałbym oceniać jego pracy na gorąco, bez obejrzenia powtórek w Canal+, to wydaje mi się, że sędziował poprawnie. Często tak bywa, że z trybun, okiem kibica, nieraz te sytuacje wyglądają kontrowersyjnie, ale powtórki telewizyjne dają tą możliwość, dzięki której możemy się przekonać kto miał rację - powiedział nam, zaraz po meczu wiceprezes PZPN <b>Eugeniusz Kolator</b>.
Podobało się Panu to spotkanie? Większość kibiców tu zgromadzonych, opuszczała stadion z dużym niesmakiem.
- Uważam, że praktycznie nie było powodów dla, których można by powiedzieć, że coś złego działo się na boisku. Legia już w pierwszej połowie miała pięć, czy sześć sytuacji do strzelenia bramki, ale ich nie wykorzystała. W przeciwnym razie mecz potoczyłby się zupełnie inaczej. A tak, to mimo iż prowadził, zespół z Warszawy to stracił bramkę tuż przed przerwą. W drugiej połowie z akcji Zagłębie strzeliło jeszcze na 2:1, i ten wynik już nie uległ zmianie.
Owszem, tak mogłaby wyglądać "sucha" relacja z tego meczu. Jednak nie zapominajmy, że Roger strzelił gola, którego sędzia Siejewicz nie uznał. Arbiter mógł podyktować rzut karny na Marcinie Smolińskim, a także podjąć przynajmniej o kilka kontrowersyjnych decyzji mniej. Kibice zebrani dziś na stadionie Wojska Polskiego mieli prawo wyrażać swoją dezaprobatę dla poczynań sędziego.
- No tak, zgoda. Roger strzelił gola, który nie został uznany. To, że sędzia nie miał racji to są jednak tylko wrażenia kibiców. Niezadowoleni z pracy sędziego szczególnie mogą być kibice drużyny, która przegrywa. No ale ja, jako wiceprezes PZPN, a także i sędziowie musimy patrzeć chłodno na mecz, nie możemy patrzeć okiem kibica. Musimy zachować obiektywizm. Co nie zmienia faktu, że rozumiemy kibiców i ich emocje. Pamiętajmy tylko, żeby nie dochodziło do dalszych ekscesów zarówno na stadionie, jak i poza nim, bo wtedy jest już niedobrze.
Jak Pan myśli, jakiej oceny od obserwatora może się spodziewać sędzia Siejewicz, za swoją pracę w tym meczu?
- Już dawno nie wystawiałem ocen sędziom (śmiech). Naprawdę trudno jest mi przewidzieć jaką notę za to spotkanie otrzyma sędzia Siejewicz. Nie oglądałem tego meczu pod kątem oceny pracy arbitra. Nie liczyłem jego decyzji, nie prowadziłem statystyk i notatek, niezbędnych do oceny poczynań arbitra. Musiałbym obejrzeć jeszcze raz ten mecz, żeby móc odpowiedzieć na tak postawione pytanie.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.