Kolejne wzmocnienia mistrzów Polski

Jak donosi Przegląd Sportowy Marek Jóźwiak w poszukiwaniu talentów jeździł do Portugalii, Brazylii, Francji, a nawet do Bułgarii i na Litwę. Problem w tym, że wartościowi gracze albo są za drodzy dla Legii, albo nie chcą grać w Polsce. Tak było z Andre Pinto z CD National, zdobywcą 14 goli w lidze portugalskiej, który żądał zbyt dużo pieniędzy. Do gry w Legii nie palił się też Pascal Delhommeua 28 letni obrońca Nantes, który ostatnio miał problemy z miejscem w pierwszym składzie. Jóźwiakowi spodobał się także inny gracz Nantes, pomocnik Giles Yapi-Yapo - reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej. Wątpliwe jednak by był on zainteresowany przeprowadzką do Polski. Być może we Wronkach pojawi się 29 letni Brazylijczyk Sidney ze Sportingu Braga. O nowych nazwiskach i nowych transferach Legii donosi dziś także Życie Warszawy. Do siedmiu obcokrajowców w warszawskim klubie może dołączyć kolejnych czterech. Jose Vitor Moreira Semedo i Joao Miguel da Cunha Teixeira mogą być kolejnymi po Eltonie piłkarzami, którzy wzmocnią w przerwie letniej zespół Legii. Potrzebny stoper Na liście życzeń trenera Dariusza Wdowczyka znalazł się m.in. Jose Vitor Moreira Semedo. Jest to 21-letni środkowy obrońca Sportingu Lizbona. Semedo został w sezonie 2005/2006 wypożyczony do drugoligowego portugalskiego CD Feirense. Sporo mówi się także o ściągnięciu do Warszawy innego Portugalczyka. Joao Miguel da Cunha Teixeira, noszący przydomek Moreno, jest uniwersalnym graczem. Może występować zarówno jako defensywny pomocnik, jak i środkowy obrońca. W minionym sezonie grał razem z byłym legionistą Markiem Saganowskim w Vitorii Guimaraes, która spadła z portugalskiej ekstraklasy. Kolejny Brazylijczyk? Być może dziś pojawi się przy Łazienkowskiej kolejny Brazylijczyk. Menedżer Mariusz Piekarski nie chce zdradzić nazwiska rozgrywającego. – Wstrzymajcie się chwilę, naprawdę warto – mówił ostatnio dziennikarzom Piekarski. Królowie życia Po niedzielnych zajęciach natomiast Piotr Włodarczyk z Marcinem Burkhardtem udali się do Zatorów (okolice Pułtuska), gdzie dziś odbywa się turniej młodych piłkarzy. Przebojem w samochodzie prowadzonym przez „Burego” był utwór zespołu Kombi „Królowie życia”. „Królowie życia mówią tak. Królowie życia, on i ja” – można również usłyszeć, telefonując na komórkę do najlepszego strzelca Legii. Stołeczni piłkarze będą trenować w Warszawie jeszcze dwa dni. W środę rano opuszczą stolicę i pojadą na dziesięciodniowe zgrupowanie do Wronek, gdzie rozegrają trzy spotkania sparingowe.